Botoks z kuchennej szafki. Usta powiększam w domu

Wiele kobiet ma wrażenie, że ich usta są zbyt drobne i mało kuszące. Najczęściej jest to wynik działania social mediów na naszą podświadomość, która ciągle powtarza, że nie jesteśmy dostatecznie piękni i stale potrzebujemy poprawek. Botoks oraz wypełniacze to droga inwestycja, która niesie za sobą szereg skutków ubocznych. Zamiast poprawiać usta za pomocą igieł, skorzystaj z domowych sposobów, które optycznie powiększą to, co wydaje ci się zbyt delikatne.

Kilkanaście lat temu medycyna estetyczna była zarezerwowana wyłącznie dla gwiazd i milionerów. Ilość lekarzy z tą specjalizacją była niewielka, co przekładało się na kolosalne ceny zabiegów upiększających. Z czasem realia się zmieniły, a ludzie mogą pozwolić sobie na drobne zabiegi, które są osiągalne finansowo nawet dla mniej zamożnych. Wiele kobiet marzy o tym, by ich usta były duże i soczyste, ale boją się igieł oraz powikłań po zabiegu. Właśnie dlatego powstało dużo poradników, które pomagają optycznie powiększyć usta bez użycia inwazyjnych środków.

Internet oferuje nam mnóstwo porad dotyczących naturalnego powiększania ust. Jakiś czas temu kobiety zachwycały się małym przyrządem do zasysania warg, który był w stanie powiększyć usta w kilka sekund. Mimo że efekt był widoczny, to najczęściej zaraz po "zabiegu" pojawiały się siniaki, które zdecydowanie nie dodawały uroku.

Powiększanie ust domowymi sposobami może przebiegać na kilka sposobów. Pierwszy z nich to ręczna stymulacja np. domowym peelingiem. Zmieszaj cukier z odrobiną oleju kuchennego, a następnie wcieraj masę w wargi, aż te nieco się rozgrzeją i staną się pełniejsze. Masaż wypełni usta oraz pozwoli pozbyć się suchych skórek. Kolejna propozycja to użycie szczoteczki do zębów. Wystarczy, że zaczniesz pocierać wargi włoskami szczoteczki, a po kilku minutach nieco się powiększą.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kiedy mamy już wypielęgnowane i gładkie wargi, trzeba zadbać o odpowiedni makijaż, który optycznie je powiększy. Zacznij od konturówki, którą należy obrysować całe usta, tak by nieco wychodziła za ich obrys. Nie będzie to przesadzone, a da optyczne złudzenie, że wargi są pełniejsze. Kredka może być o ton ciemniejsza od pomadki, jaką nakładasz na całe usta.

Drugi sposób to wykorzystanie błyszczyków powiększających. Mają w składzie dodatek chili czy niewielką ilość jadu pszczelego. Początkowo będą szczypać, lecz po kilku minutach usta staną się większe i bardziej miękkie. Można pozostawić je w takim stanie lub wypełnić lśniącą pomadką. Koszt takiego błyszczyka nie przekracza 20 złotych, a może wywołać efekt jak po wizycie w salonie kosmetycznym.