Był rezydencją prawdziwej królewny. Znajduje się na Śląsku i można go zwiedzać
To jeden z najpiękniejszych pałaców na Dolnym Śląsku. W XIX wieku był letnią rezydencją Marianny Orańskiej, królewny niderlandzkiej. Jeśli jesteś fanem zabytkowych budowli neogotyckich, koniecznie zapisz sobie ten adres.
13.11.2023 15:27
Dolny Śląsk to jeden z niewielu regionów w Polsce, w którym znajduje się całe mnóstwo zabytkowych budowli i zamków. W województwie dolnośląskim powstał nawet szlak poświęcony tym niezwykłym obiektom.
Nieco ponad godzinę drogi od Wrocławia znajduje się neogotycki pałac Marianny Orańskiej, który od 2013 roku jest sukcesywnie remontowany. Prace nad renowacją trwają do dziś, dzięki czemu niezwykła budowla odzyskuje dawny blask. Wyjaśniamy, jak dotrzeć do pałacu i na co zwrócić szczególną uwagę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pałac Marianny Orańskiej - gdzie się znajduje, co warto zobaczyć?
Pałac Marianny Orańskiej znajduje się w Kamieńcu Ząbkowskim, położonym 80 km od Wrocławia. Budowla została zaprojektowana w 1838 roku przez Karla Friedricha na prośbę Marianny Orańskiej. Pierwsze prace ruszyły w 1839 roku, jednak budynek oddano do użytku dopiero w maju 1872 roku, po 33 latach budowy. Koszt całej inwestycji wynosił 971 692 talary. To równowartość trzech ton złota.
Pałac znajduje się na górze Zameczno, która stanowi kompleks pałacowo-leśny. Poza główną budowlą, na jej terenie jest także zabytkowy ogród oraz kotłownia i mauzoleum. Sam pałac został wybudowany w stylu neogotyckim. Powierzchnia użytkowa wynosi aż 20 tys. m2.
Szczególną uwagę przykuwa niezwykła fasada i ogrodzenie, które stanowi prawdziwą ozdobę terenu, a także fontanna umiejscowiona na środku patio. Cała budowla przypomina pałac prawdziwej księżniczki. Obiekt można zwiedzać wyłącznie z przewodnikiem. Wycieczki odbywają się codziennie w godzinach 10 - 17, a od listopada do końca marca - od 10 do 15.00.
Kim była Marianna Orańska?
Marianna Orańska była księżniczką niderlandzką. Na kartach historii zapisała się jako jedna z najbardziej nietuzinkowych kobiet XIX wieku. W 1830 roku wyszła za swojego brata ciotecznego, Albrechta Pruskiego, najmłodszego syna ówczesnego króla Prus - Wilhelma III. W 1845 roku księżniczka opuściła męża, a ich rozstanie przebiegło w atmosferze skandalu, bowiem okazało się, że kobieta żyła w otwartym związku ze swoim masztalerzem - Johannesem van Rossumem. Wówczas jej teść zakazał jej przebywania na terenie Prus przez okres dłuższy niż jeden dzień.
Księżniczka była znana jako "dobra pani", ponieważ angażowała się w życie społeczne i gospodarcze regionu. Na jej polecenie wybudowano 55 km dróg, które ułatwiły transport i założono stawy z hodowlą pstrąga. Sfinansowała kamieniołom marmuru i huty szkła, w których zatrudniono okolicznych mieszkańców. Była założycielką szkoły oraz szpitala przyjmującego osoby starsze i niedołężne.