PoradyTego nigdy nie mów swojemu dziecku. Terapeutka wskazuje największe błędy w komunikacji

Tego nigdy nie mów swojemu dziecku. Terapeutka wskazuje największe błędy w komunikacji

Terapeutka zdradza na TikToku, co dzieci myślą o rodzicach. Okazuje się, że niektóre działania podejmowane w dobrej wierze są odbierane przez dzieci zupełnie inaczej, niż byśmy sobie tego życzyli. Podpowiadamy, jakich błędów unikać, by lepiej dogadywać się ze swoją pociechą.

co dzieci myślą, fot. Freepik
co dzieci myślą, fot. Freepik

31.05.2023 17:07

Idealni rodzice nie istnieją, ale każdy chce wywiązywać się ze swojej roli jak najlepiej. Kiedy zdarzają się błędy, staramy się wyciągać z nich wnioski i w przyszłości zachowywać się inaczej. Zdarza się jednak, że rodzice mają dobre chęci i uważają, że ich działania będą dobrze odebrane przez dzieci, a w rzeczywistości jest zupełnie inaczej. Brytyjska terapeutka postanowiła podzielić się z rodzicami wnioskami ze swoich sesji.

Skąd rodzice mają wiedzieć, co myślą ich dzieci?

Terapeutka z 19-letnim doświadczeniem w leczeniu traumy stworzyła na TikToku serię "Co mi powiedzieli moi nastoletni i dziecięcy pacjenci". Na profilu @ask.courtney wyjawia, że rodzice często troszczą się o dobry stan fizyczny i zdrowie swoich pociech, ale zapominają o ich potrzebach psychologicznych. Podkreśla również, że w komunikacji rodzic-dziecko ważne jest nie tylko to, co i jak mówisz, ale również to, czego nie mówisz i nie robisz. Rodzice mogą znaleźć na jej profilu filmy, które pomagają lepiej zrozumieć dzieci i ich sposób postrzegania świata.

Co dzieci myślą o zachowaniu rodziców? Fot. Freepik
Co dzieci myślą o zachowaniu rodziców? Fot. Freepik

Co myślą młodsze dzieci o zachowaniu rodziców?

Terapeutka udostępniła na TikToku — za zgodą swoich pacjentów — kilka cytatów z sesji. Dotyczą one tego, jak zachowują się rodzice i rzucają wiele światła na to, co myślą dzieci. Ich wypowiedzi wskazują również na to, jakie mają potrzeby.

  • 6-latka powiedziała terapeutce, że chciałaby, aby rodzice troszczyli się o nią tak bardzo, jak o swoje smartfony. Courtney radzi, by świadomie planować czas bez telefonu i poświęcać go swoim pociechom.
  • Inne 6-letnie dziecko zwróciło uwagę na to, że rodzice powinni wiedzieć, iż ich krzyki słychać nawet za zamkniętymi drzwiami. Terapeutka podkreśla, że dzieci widzą i słyszą więcej, niż nam się wydaje. Radzi rozwiązywać konflikty z dala od dzieci. Jeśli do kłótni dojdzie w ich obecności, warto im wytłumaczyć, że czasem ludzie denerwują się i kłócą. W ten sposób zmniejsza się ich strach przed konfliktem.
  • Od 9-latka terapeutka usłyszała, że nie chce być proszony przez rodziców o obstawanie po jednej ze stron. Rozstanie nigdy nie jest łatwe, ale dzieci nie powinny być wciągane w konflikt. Courtney radzi, by pytać je o to, czego chcą, bez wywierania na nich jakiejkolwiek presji.

Co dzieci myślą o karach?

Wśród młodszych pacjentów pojawiło się sporo wypowiedzi dotyczących kar oraz innych reakcji na nieodpowiednie zachowanie.

  • 10-letni pacjent zdradził, że kocha swoich rodziców nawet wtedy, kiedy na niego krzyczą i chciałby wiedzieć, iż oni też go kochają. Courtney radzi, by nie rezygnować z upominania dziecka (choć lepiej odpuścić sobie krzyczenie), ale jak najczęściej okazywać mu miłość poprzez przytulenie lub w inny sposób.
  • Inny 10-latek wyjaśnił, że odbieranie mu rzeczy, które kocha, wcale go nie motywuje, a jedynie pogarsza jego samopoczucie. Terapeutka wyjaśnia, że rodzice powinni wprowadzać ograniczenia tylko w sytuacji, gdy dotyczą bezpośrednio niewłaściwego zachowania. Np. kiedy dziecko chciało się bawić pluszakiem, zamiast szykować się do szkoły, można mu zabrać zabawkę.
  • 7-latek wytkał, że czuje się jak zły człowiek, kiedy robi coś niewłaściwego, ponieważ rodzice uważają, iż zrobił to celowo. Rada dla takich rodziców jest prosta. Należy wyjaśnić dziecku, dlaczego postąpiło źle, ale jednocześnie dać mu szansę na wyjaśnienie oraz przeprosiny.
Co dzieci myślą o karach? Fot. Freepik
Co dzieci myślą o karach? Fot. Freepik

Co o rodzicach myślą nastolatki?

Komunikacja z nastolatkiem bywa trudna. Zwykle osoba u progu pełnoletności nie chce być traktowana jak dziecko i często nie zgadza się z rodzicami oraz stawianymi przez nich ograniczeniami. Terapeutka wynotowała kilka ciekawych wypowiedzi swoich pacjentów i podpowiedziała rodzicom, jak rozmawiać z nastolatkami.

  • 15-latek powiedział: Jeśli mówię "nie", nie chcę okazywać braku szacunku, po prostu się z tobą nie zgadzam. Zdaniem terapeutki dzieci potrzebują swobody, by rozwijać swoją osobowość. Z młodym człowiekiem trzeba rozmawiać, a nie narzucać mu swoje zdanie.
  • Od 16-latka Courtney usłyszała, że kiedy przebywa sam w swoim pokoju, nie należy przypisywać mu myśli samobójczych lub złego samopoczucia. Dziecko czasem nie chce towarzystwa i to jest normalne. Wystarczy porozmawiać z nim o jego potrzebach i zaakceptować je.
  • 18-latek wyznał, że chciałby, aby rodzice przestali kontrolować swoje dzieci oraz że czuje się zagubiony, ponieważ nie potrafi samodzielnie myśleć. Terapeutka podkreśla, że to normalne, iż rodzice chcą chronić swoje dzieci. Muszą jednak pozwolić im popełniać błędy i uczyć się na nich. Tylko w ten sposób przygotują je na samodzielne życie w przyszłości.
  • 16-letni pacjent zdradził, że denerwuje się i krzyczy, kiedy mama obiecuje coś "od razu", a realizuje obietnicę po kilku godzinach. Courtney radzi, by zawsze znajdować czas dla swojego dziecka i dotrzymywać słowa. Jeśli nie można spełnić jego prośby od razu, lepiej powiedzieć mu, ile czasu będzie musiało zaczekać.
dziecidzieckopsychologia