NewsyDo 2008 roku krakowianie nie mogli malować pisanek. Zaskakujący zakaz przetrwał 93 lata

Do 2008 roku krakowianie nie mogli malować pisanek. Zaskakujący zakaz przetrwał 93 lata

Malowanie pisanek w dawnych czasach.
Malowanie pisanek w dawnych czasach.
Źródło zdjęć: © Narodowe Archiwum Cyfrowe | Narodowe Archiwum Cyfrowe
26.03.2024 08:47

Zwyczaj malowania jajek swoje początki ma jeszcze w wierzeniach słowiańskich. Obecnie jest to jedna z ważniejszych tradycji wielkanocnych. Co ciekawe przez 93 lata krakowianie nie mogli malować pisanek. Sprawdź, na czym dokładnie polegał zakaz z 1915 roku!

Dziś raczej trudno wyobrazić sobie Święta Wielkanocne bez malowania i zdobienia jajek. To piękna tradycja, której początki sięgają czasów pierwszych Słowian. W końcu jajko to symbol życia, a według dawnych wierzeń oraz obrzędów jajko pośredniczyło również między ludźmi a bóstwami. Z czasem zwyczaj ten został przejęty również przez Chrześcijan. Nie wszyscy jednak wiedzą, że swego czasu w Krakowie obowiązywał bezwzględny zakaz malowania pisanek. Wyjaśniamy, kto i dlaczego go ustanowił.

Malowanie pisanek nie dla wszystkich?

Wielkanoc coraz bliżej. Co roku Chrześcijanie oprócz modlitwy, święcenia pokarmów oraz przygotowywania ciast i potraw zdobią również jajka, tworząc kolorowe pisanki. W tym celu zazwyczaj używa się sklepowych barwników, farbek lub łupin z cebuli. Istnieje również ciekawy sposób na stworzenie marmurkowych jajek przy pomocy pianki do golenia.

Tak naprawdę sposobów na ozdobienie pisanek czy wydmuszek jest bardzo wiele. W końcu zwyczaj ten jest kochany zarówno przez dzieci jak i dorosłych, a sama tradycja nadal w wielu polskich domach odbywania się wielopokoleniowo. Co ciekawe jednak mieszkańcy Krakowa przez 93 lata mieli zakaz malowania pisanek. Dopiero w 2008 roku Prezydent Miasta Krakowa zniósł obostrzenia jajkowe. Jaki jednak był powód tego dziwnego zakazu?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dlaczego malowanie pisanek było zakazane?

Dziennik Polski w jednym ze swoich artykułów przypomniał treść notatki, jaką w 1915 roku, w Wielką Sobotę zamieścił Ilustrowany Kurier Codzienny. Dotyczyła ona właśnie wprowadzenia pisankowego zakazu dla Krakowian. Brzmiała ona:

Celem zapobieżenia trwonieniu jaj Magistrat stoł. król. miasta Krakowa na podstawie reskryptu ck. Namiestnictwa z dnia 28 marca 1915 zakazuje farbowania jaj (tzw. pisanek wielkanocnych) i wprowadzania ich do obrotu handlowego. Osoby, przekraczające ten zakaz, ulegną karom przewidzianym w rozporządzeniu cesarskiem z dnia 20 kwietnia 1854 Dz. u. p. Nr 96.

Należy podkreślić, że wprowadzony zakaz był wiązany z I wojną światową i w związku z tym bardzo utrudnionym wjazdem do Krakowa. Miasto to było twierdzą, więc kupcom z towarami żywnościowymi było naprawdę trudno się przedostać. Po prostu ludzie nie otrzymywali przepustek do miasta. Wiązało się to z niedoborem wielu produktów żywnościowych oraz znacznym podnoszeniem cen.

Jajeczny zakaz zniesiony po prawie 100 latach

Co ciekawe zakaz malowania pisanek obowiązywał aż przez 93 lata. Urzędnicy oraz władza nie zdawały sobie jednak z tego sprawy. Informację tę postanowił nagłośnić Dziennik Polski. Zrobił to już w 2004 roku i dzięki temu sprawa ta nabrała ogólnopolskiego rozgłosu. W końcu, w 2008 roku prezydent Jacek Majchrowski odwołał postanowienie, które blokowało krakowian w kultywowaniu jednej z najważniejszych, wielkanocnych tradycji.

Źródło: Dziennik Polski.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także