Jeśli sąsiad pali na balkonie, to może spotkać go sroga kara. Masz prawo się odezwać!
Nadal wiele osób pali papierosy mimo tego, że powodują one wiele chorób. Nie robią sobie nic z ostrzeżeń lub ich wysokiej ceny. Swoim nałogiem zakłócają spokój także innym, szczególnie jeśli palą na balkonie w bloku. Sprawdź, co robić, jeśli sąsiad pali na balkonie.
08.08.2023 16:50
Wiele osób, które nienawidzą smrodu papierosów, zastanawia się, czy istnieją możliwości ukarania nieznośnego sąsiada. Jak się okazuje, litera prawa nie obejmuje takiej sytuacji, ponieważ nie ma konkretnych przepisów, które wskazywałaby konkretne kary. Nie oznacza to jednak, że twój sąsiad-palacz jest bezkarny.
Gdzie nie wolno palić?
Przepisy mówią jasno: papierosów nie wolno palić w miejscach publicznych. Ustawa zalicza do nich przystanki autobusowe, obiekty sportowe, place zabaw dla dzieci, pomieszczenia użytku publicznego oraz miejsca usług medycznych. Warto dodać, że zakaz nie obejmuje chodników lub ulic, chyba że znaki stanowią inaczej. Balkon nie jest zaliczany do miejsc publicznych — tak samo jak taras. Z tego powodu można na nim legalnie palić, dopóki nie zakłóca się życia pozostałym mieszkańcom. Kara może spotkać tych palaczy, którzy zrzucają popiół papierosowy poza barierkę albo wyrzucają przez balkon czy na teren sąsiada niedopałki. Wtedy pojawia się zagrożenie pożarowe, a dym może przeszkadzać w korzystaniu z mieszkania innym.
Co robić, kiedy sąsiad pali na balkonie?
Ten uciążliwy nałóg zazwyczaj przeszkadza wszystkim tylko nie palaczowi. To szczególnie uciążliwe, jeśli sami nie palimy. Wtedy ten smród i kłęby dymu są prawdziwym koszmarem. Na początek warto więc porozmawiać z palącym sąsiadem na ten temat i wypracować korzystne dla obu stron rozwiązanie. Ten sposób zazwyczaj działa, ponieważ nikt nie chce konfliktów. Natomiast jeśli rozmowy spełzną na niczym, a sąsiad dalej utrudnia życie, to warto zgłosić tę sytuację do spółdzielni mieszkaniowej. Warto przytoczyć artykuł 144 kodeksu cywilnego mówiącego o zakazie immisji lub art. 222 tego samego kodeksu. Wtedy może się okazać, że takich zgłoszeń jest więcej i wspólnota wyda wewnętrzny regulamin o zakazie palenia na terenie obiektu. Natomiast za wyrzucanie niedopałków grozi kara 500 zł — taka sama jak za palenie w miejscu publicznym.