Kot mruczy nie tylko, kiedy jest szczęśliwy. Tajemnica rozwikłana
21.09.2023 16:15
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kiedy kot jest zadowolony, zaczyna mruczeć. Ten odgłos roztapia, nawet najbardziej zatwardziałe serca. Jednak to nie jedyny komunikat, jaki futrzaki wydają w ten sposób. Odkrywamy tajemnicę, dlaczego kot mruczy.
Zachowaniu naszych pupili warto się przyjrzeć. Może one wiele powiedzieć o milusińskich. Jednym ze sposobów, w jaki kot się z nami komunikuje jest mruczenie. Oto, co chce przez to powiedzieć.
Dlaczego kot mruczy?
Naukowcy nadal nie są zgodni co do tego, jak powstaje mruczenie. Zdania są bardzo podzielone. Jedni uważają, że dźwięk ten wytwarzają mięśnie krtani u kota, drudzy zaś, że odpowiada za niego kość gnykowa. Inna teoria głosi, że mruczenie pojawia się wtedy, kiedy obijają się o siebie fałdy głosowe. Co więcej temu zjawisku towarzyszą też wibracje o częstotliwości od 20 do 150 herców i wyczuwa się je w całym ciele zwierzaka. To jeden z wielu sposobów komunikacji kotów z innymi zwierzętami oraz ludźmi. Uznaje się, że mruczenie to oznaka zadowolenia. Okazuje się jednak, że znaczeń może być o wiele więcej. Pewne jest jedno - dźwięk ten działa kojąco, a nawet hipnotyzująco na człowieka i chętnie się go słucha. Mruczeć potrafią już małe kocięta. Jest to ich sposób na budowanie więzi. Natomiast matka wykorzystuje mruczenia, aby ślepym jeszcze maluchom zakomunikować, że jest blisko nich. Jest to dla kociąt też rodzaj kołysanki. Futrzaki mruczą też wtedy, kiedy czują do kogoś sympatię.
Mruczenie kota, co jeszcze oznacza?
Kociak może też używać mruczenia jako formy perswazji, kiedy jest głodny. Najczęściej robi to przez głośne miauczenie, jednak, jeśli ten sposób na zdobycie przekąski nie zadziała, próbuje innych metod. Koty doskonale wiedzą, że mrucząc zdobywają nasze serca i jesteśmy bardziej skłonni im ulec. Aktywują tym zachowaniem nasze instynkty opiekuńcze. I niestety mruczenie zawsze działa na człowieka, dlatego koty bez skrupułów go stosują. Mruczenie jest też ich sposobem na uspokojenie się. Wówczas w mózgu kotów uwalniane są endorfiny, a to poprawia ich samopoczucie. Toteż forma odprężenia w sytuacji dla nich stresowej.