NewsyMyślała, że ratuje małego jeża. W klinice weterynaryjnej doznała szoku

Myślała, że ratuje małego jeża. W klinice weterynaryjnej doznała szoku

Pewna kobieta postanowiła, że uratuje niewinnego jeża, którego znalazła nocą na chodniku. Zostawiła mu jedzenie i pozwoliła odpocząć. O poranku stwierdziła, że jeż nie tknął karmy, więc trzeba zawieźć go do weterynarza. Lekarz nie mógł uwierzyć w to, co zobaczył.

Chory jeż okazał się pomponem od czapki.
Chory jeż okazał się pomponem od czapki.
Źródło zdjęć: © Daily News | Lower Moss Wood Nature Reserve & Wildlife Hospital

27.03.2024 18:12

Kto z nas nie zlitowałby się nad małym, chorym jeżem? Pewna mieszkanka Anglii z hrabstwa Cheshire znalazła małe zawiniątko na środku ulicy i uznała, że musi się nim zaopiekować. Z góry założyła, że to jeż, dlatego wrzuciła go do pudełka i dała mu jedzenie oraz wodę. Zmartwiona kobieta postanowiła zadbać o zwierzątko i zaniosła je do lecznicy. Okazało się, że owy jeż... nie jest zwierzęciem.

Ranny "jeż" dostał się do lecznicy. Po diagnozie okazało się, że jest martwy

Pewna kobieta przejęła się losem małego zwierzątka, które spotkała na chodniku. Dała mu bezpieczne schronienie, jedzenie i wodę, a o poranku zaniosła do kliniki weterynaryjnej. Jak donosi "Daily Mail" po dotarciu do lecznicy, lekarka zabrała pudełko i rozpoczęła badanie. Nie spodziewała się tego, co ujrzy. Jeż był martwy, lecz nie w taki sposób, jaki zakładasz.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Jeż" był pierwszym pacjentem tego dnia, więc zajęła się nim sama kierowniczka lecznicy, Janet Kotze. - Otworzyłam pudełko i, cóż, nie mogłam uwierzyć w to, co widzę. Pomyślałam "to na pewno nie jeż, może to jakiś inny rodzaj puszystego stworzenia — wspomina Janet dla Daily Mail. Po krótkiej chwili kobieta wiedziała, że to, co trzyma w ręce, nie jest żadnym żywym stworzeniem. "Jeż" okazał się... pomponem od czapki.

Wychodząc z gabinetu, lekarka uśmiechnęła się do zmartwionej kobiety i wyjaśniła jej, że ma złote serce, a to, co zrobiła, było dobrym uczynkiem, lecz "chory jeż" jest jedynie pomponem od czapki. Angielkę zamurowało, rzuciła jedynie szybkie "chyba żartujecie" i szybko opuściła szpital dla zwierząt.

Mała pomyłka rozeszła się na cały świat. "Jeż" stał się viralem

Tuż po opublikowaniu artykułu w "Daily News" świat oszalał na punkcie "chorego jeża". Serwisy internetowe i TikTok pękają od nadmiaru wiadomości na temat jeży i felernej sytuacji. Oto jeden z przykładowych filmików, jakie można znaleźć w tym temacie:

Kierowniczka lecznicy weterynaryjnej, w której doszło do konfrontacji, przypomina, że jeże to zwierzęta nocne i jeśli widujemy je po zmroku, to należy zostawić je w spokoju. Niepokoić powinny nas jeże widywane za dnia. Nie jest to ich naturalna pora do eksploracji terenu, dlatego jeśli widzisz jakiegoś jeża o świcie na otwartym terenie, możesz podejrzewać, że jest chory. Warto wtedy udać się z nim do lecznicy i sprawdzić, czy wszystko z nim w porządku.

Źródło artykułu:Genialne.pl
jeżaferaweterynarz