Widzisz bezdomnego kota z przyciętym uchem? Weterynarz mówi, co to za znak
21.03.2024 10:18
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kocia bezdomność to poważny problem, który dotyczy ponad 30 tys. zwierzaków, jednak ta liczba jest mocno niedoszacowana. Takie koty są przestraszone, wycofane i nieufne. Często mają przycięte ucho. Co to oznacza?
Bezdomność wśród zwierząt to ogromny problem. Szacuje się, że aż 3 miliony psów i kotów nie ma dachu nad głową. Część z nich trafia do schroniska, a inne muszą radzić sobie same. Dotyczy to dzikich kotów, które wykazują się agresją i niechęcią w kontakcie z człowiekiem, co wynika to ze strachu.
Dziki kot często jest zaniedbany, wychudzony i nieufny. Może mieć liczne rany na ciele, jednak cechą charakterystyczną jest przycięte ucho. Co oznacza przycięte ucho? Odpowiedź może zaskoczyć.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co oznacza przycięte ucho u kota?
Koty żyjące na wolności w niczym nie przypominają kotów domowych. Zwierzęta żyją w ciągłym trybie przetrwania. Walczą o schronienie, rewiry i zasoby. W okolicy marca kocury walczą o partnerki, bowiem w marcu zaczyna się ruja. Kocury wykazują się wtedy dużą agresją, która nierzadko kończy się krwawą bójką. Widok poszarpanego, bezdomnego kota nikogo już nie dziwi. Jest jednak blizna, którą posiada większość bezdomnych kotów. To przycięte ucho. Co ono oznacza?
Wbrew pozorom, nie jest to ślad po walce, a popularna praktyka weterynaryjna. Niektórzy lekarze przycinają czubek lewego ucha kota wolno żyjącego podczas sterylizacji czy kastracji. Dzięki temu już z daleka widać, że zwierzę przeszło taką operację i nie ma potrzebny ponownego odławiania go, by przeprowadzić zabieg - tłumaczy Wojciech Warecki, lekarz weterynarii w rozmowie z "Faktem".
Choć może brzmi to brutalnie, taki zabieg ma sens. Wszystko odbywa się pod narkozą i jest całkowicie bezbolesne dla kota. Pamiętajmy, że bezdomne koty nie są zsocjalizowane z człowiekiem. Kiedy czują zagrożenie, stają się agresywne — syczą, gryzą i drapią. Obecnie większość weterynarzy rezygnuje z przycinania ucha na rzecz chipowania.
Jak dbać o bezdomne koty?
Zabiegi kastracji i sterylizacji wśród wolno żyjących kotów mają zapobiec rozszerzaniu bezdomności. W większości polskich miast prowadzone są akcje, które namawiają do łapania bezdomnych kotów i poddania ich kastracji na koszt miasta bądź gminy. Zabieg jest całkowicie bezbolesny, a rany goją się już po 2-3 dniach.
Jak jeszcze można pomóc bezdomnym kotom? Nie bądź obojętny. Zimą zapewnij im schronienie i dokarmiaj je w miejscach, które nie są zakazane przez spółdzielnie. Takie informacje powinny znaleźć się w statucie spółdzielni. Jeśli kot wymaga opieki weterynaryjnej, zgłoś się do służb miejskich, które mają obowiązek udzielenia pomocy.
Zobacz także