Nie pomyl kurki z lisówką. To może mieć opłakane skutki zdrowotne

Każdy miłośnik lasu powoli przygotowuje się do corocznego grzybobrania. Zazwyczaj w koszach zbieraczy znajdują się kurki, które można wykorzystać do wielu potraw. Mimo to w lesie możesz popełnić błąd. Podpowiadamy, jak odróżnić kurkę od lisówki.

To grzyb, który jest nagminnie mylony z pieprznikiem jadalnym. Wywodzi się z rodziny grzybów lisówkowatych. Cechuje się intensywną barwą, przez co może też przypominać kurkę. Mimo to nie ma z jadalnymi grzybami nic wspólnego. Wszystko przez ze swój gorzki smak oraz łykowaty miąższ. Po jego zjedzeniu może dojść do poważnego zatrucia arabitolem. Ten związek zaburza pracę układu pokarmowego. Objawami otrucia są nudności, wymioty oraz biegunka.

Pierwsza różnica to czas pojawiania się w lesie. Kurki można spotkać już w lecie, a lisówki dopiero na jesień. Warto dodać, że obydwa grzyby rosną w lasach iglastych oraz liściastych na kwaśnych glebach. Dlatego należy szczególnie uważać w tych miejscach na pomarańczowe grzyby. Kolor to bardzo ważny element, ponieważ lisówka jest właśnie pomarańczowa, a jej trzon jest cienki i o wiele ciemniejszy niż odcień kapelusza. Natomiast kurki są całe żółte, przez co łatwiej jest je rozpoznać. Na dodatek lisówka ma gęste i niezwykle delikatne blaszki, a blaszki kurek są nieregularne oraz zachodzą daleko na trzon owocnika. Zarodniki lisówki są jajowato-eliptyczne i gładkie oraz bezbarwne. Co ciekawe lisówka ma przyjemny zapach, a po obróbce ternicznej gorzkawo-kwaśny smak.

Jeśli po udanym grzybobraniu godzinami nożem oczyszczasz grzyby, to mamy o wiele lepszy sposób. Grzyby włóż do miski i posyp 1 łyżką mąki, a następnie porządnie je w niej obtocz. Potem wlej do nich wodę, a następnie całość wymieszaj. Po upływie kilku minut przecedź grzyby przez sito i wypłucz pod bieżącą wodą. W ten sposób cały brud opadnie na dno miski, a grzyby będą czyste.