Nim wleję dżem do słoików, robię test talerzyka. Konfitury wychodzą idealne

Nie zawsze udaje się zrobić idealnie gęsty dżem. Zdarza się, że jest lejący i bardziej przypomina sok. Test talerzyka pozwoli ci sprawdzić, czy przetwór nie jest zbyt rzadki. Jeśli wynik nie będzie zadowalający, prosty trik błyskawicznie poprawi konsystencję owocowego przysmaku.

Idealny dżem powinien mieć dość gęstą, żelową konsystencję. Jeśli jest zbyt lejący, nie zawsze będziesz mógł go używać. Nada się np. jako dodatek do naleśników czy kanapek, ale nie sprawdzi się w przypadku ciast i deserów. Aby dowiedzieć się, czy dżem jest odpowiednio gęsty, wystarczy wykonać test talerzyka. Jego wynik nie pozostawi żadnych wątpliwości.

Test talerzyka należy wykonać pod koniec smażenia, by sprawdzić, czy dżem ma odpowiednią konsystencję. Na czysty, chłodny talerzyk nałóż odrobinę przetworu i rozsmaruj. Po upływie 1-2 minut na powierzchni powinna pojawić się charakterystyczna, zmarszczona skórka, trochę przypominająca kożuch. Jeśli tak się stało, możesz zakończyć podgrzewanie dżemu i włożyć go do słoików. Jeśli ślad na talerzyku nadal jest płynny, dalej smaż dżem. Po 3-5 minutach wykonaj test talerzyka ponownie. Jeśli po kilku próbach dżem nadal będzie zbyt rzadki, możesz zagęścić go, wykorzystując trik, który opisujemy w dalszej części artykułu.

Gęstość dżemu zależy m.in. od rodzaju użytych owoców. Jeśli mają mało pektyn (cukrów, które są naturalnym zagęstnikiem), trudno jest uzyskać zwartą, żelową konsystencję przetworów. Może się tak dziać m.in. w przypadku truskawek, wiśni, śliwek, malin, borówek amerykańskich czy gruszek. Częstą przyczyną zbyt rzadkiej konsystencji owocowych przetworów jest także krojenie składników na zbyt małe kawałki. Mocno rozdrobnione owoce puszczają więcej soku, dlatego robiąc dżem, nie należy przesadzać. Dzięki większym kawałkom uzyskasz o wiele lepszy efekt.

Niepomyślny wynik testu talerzyka to nie koniec świata. Nawet jeśli dłuższe trzymanie garnka na ogniu nic nie dało, dżem da się jeszcze uratować. Wystarczy zastosować prosty, kuchenny trik. Sięgnij po mąkę ziemniaczaną! W ten sposób swoje przetwory ratowały już nasze babcie. Wsyp do szklanki lub miseczki 1 łyżkę skrobi i wymieszaj z niewielką ilością wody. Zawiesinę wlej do gotującego się dżemu. Mieszaj owoce przez cały czas, a po chwili zauważysz, że konsystencja dżemu się zmienia. Nie minie dużo czasu, a zrobi się odpowiednio gęsty. Wtedy możesz zacząć nalewać go do słoików.

Lepiej zapobiegać niż leczyć, dlatego o konsystencję dżemu warto zatroszczyć się jeszcze przed rozpoczęciem produkcji. Połącz składniki o niskiej zawartości pektyn z takimi, które są w nie bogate. Dobrze sprawdzą się tu m.in.: agrest, żurawina, czarna porzeczka, jabłka, mandarynki czy pomarańcze. Innym skutecznym rozwiązaniem jest dodanie do dżemu drobno posiekanej skórki z cytryny, pomarańczy lub limonki. Musisz ją wcześniej sparzyć i pozbyć się białej błony (nadałaby przetworom gorzki smak). Na 1 kg owoców należy zastosować skórkę z 1 pomarańczy. W przypadku limonek i cytryn musi być ich odpowiednio więcej.