Odrabiasz z dzieckiem zadanie domowe? To dobre podejście, ale nie do końca
Czy odrabianie lekcji z dzieckiem to dobry pomysł? Z jednej strony chcesz je wesprzeć, lecz czasami to, co mówisz, może mu jedynie zaszkodzić. Nadmiar twojej pomocy może skutkować ogłupieniem malca. Jak odpowiednio podejść do tematu, by nie wyręczać dziecka?
14.11.2023 09:47
Praca domowa to przykry obowiązek każdego dziecka. Trzeba przyznać, że spora część nauczycieli zadaje zbyt wiele zadań, co często jest wynikiem nadrabiania materiału, którego nie udało się zrealizować na lekcji. Dziecko bardzo niechętnie przysiada do zadania domowego, bo wie, że czeka go kilkadziesiąt minut żmudnej nauki. Rodzice często starają się pomóc, lecz okazuje się, że ich słowa jedynie szkodzą.
Kiedy odrabianie zadań z dzieckiem idzie za daleko?
Każdy rodzic chce dla swojego dziecka jak najlepiej, dlatego część z nich stara się nad wyraz odciążyć dziecko. Kiedy malec mówi, że nie ma już ochoty czegoś robić, mamy najczęściej kończą to za niego, bo nie chcą, by dziecko dostało złą ocenę w szkole. W ten sposób uczą go, że nie trzeba się starać, a mama zawsze zrobi coś za niego.
Podobna sytuacja to moment, gdy rodzic jest dość zirytowany brakiem wiedzy dziecka i wręcz naciska, by ten zrobił swoje obowiązki szybciej i sprawniej. Pozostawienie go samego często jest o wiele lepszym ruchem niż nacisk i ciągłe zwracanie uwagi.
Warto przytoczyć jeszcze jedną sytuację, gdy rodzić angażuje się zbyt mocno w sytuację szkolną dziecka. Mowa o konkursach i wyręczaniu w robieniu prac plastycznych czy zadaniach konkursowych. Nie dosyć, że to niesprawiedliwe w stosunku do innych uczestników, to uczymy swoje dziecko, że oszustwo to coś normalnego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kiedy należy pomóc dziecku przy zadaniach?
Całkowite zignorowanie zadań dziecka również nie jest dobrym posunięciem. Z czasem malec przestanie zupełnie prosić o pomoc, bo będzie wiedział, że i tak spotka się z odtrąceniem. Musimy pomagać, gdy ten wyraźnie o to prosi. Nie mniej warto uczyć go samodzielności, w końcu to jego obowiązki, które musi wykonać. Z czasem będzie ich więcej i więcej, a rodzic nie będzie w stanie ich rozwiązać.
Co, jeśli dziecko nie chce się uczyć? Musisz go zmotywować! Pomyśl, przedszkolak nie ma w głowie tego, kim zostanie w przyszłości, a jedynie to, co dzieje się tu i teraz. Nic dziwnego, że nie chce odrabiać zadań z matematyki, skoro w tym czasie mógłby pobawić się z przyjaciółmi. Najlepiej motywować go małymi rzeczami, jak wyjście na plac zabaw, ulubiony obiad czy dodatkowe 15 minut na telewizor.