Okna nie będą parować. Wystarczy przetrzeć szyby niedrogim specyfikiem
Od rana witają cię zaparowane okna, przez które nie widać świata? Jest kilka trików, by zapobiec temu zjawisku. Jednym z nich jest genialna mieszanka, którą należy pokryć okna w twoim domu.
26.09.2023 12:53
Ten problem dotyka większości z nas, zwłaszcza o tej porze roku. Kiedy nadchodzi jesień, zmienia się wiele rzeczy. Zaczynamy cieplej się ubierać, wychodzimy na zewnątrz zawsze z parasolką, a w domu zaczynamy przygotowania do zimy. Przez spadek temperatury szyby w domu stają się chłodne, a zbierająca się woda zaczyna się skraplać i osiadać na powierzchni. Poniżej znajdziesz kilka sposobów, które zapobiegną zbieraniu się wilgoci w okolicy okien.
Zaparowane szyby w domu to też twoja wina!
Po pierwszej chłodnej nocy zaczyna się pojawiać problem zaparowanych szyb. Skraplająca się woda powoduje powstawanie pleśni w ramach okien. Zastanów się, czy zawsze włączasz okap podczas gotowania? A może suszysz ubrania w zamkniętym pomieszczeniu, bez dobrej cyrkulacji powietrza? Te czynności sprawiają, że para wodna nie ma gdzie uciec i osiada na zimnej powierzchni szkła, przez co zaczyna się zbierać i spływać prosto na parapet. Istnieje kilka trików, dzięki którym para nie będzie osiadać na twoich szybach. Po pierwsze wietrz mieszkanie najczęściej, jak się da. Pranie wieszaj na balkonie lub w pokoju z otwartymi oknami. Warto również zainwestować w specjalny osuszacz powietrza, który zbierze nadmiar wody.
Czym spryskać szyby, żeby nie parowały?
Można wykonać pewien roztwór, w którym znajdą się składniki, które zapobiegną osadzaniu się pary na oknach. Warto zmieszać nieco pianki do golenia z alkoholem i gliceryną. Powinien powstać zawiesisty płyn, którym pryskamy okna, smarujemy, a następnie ściągamy jego nadmiar. Okna myjemy standardowo płynem, lecz na powierzchni szyby zostaje niewidzialna warstwa ochronna, która nie będzie dopuszczać do skraplania się wody. Jeśli chcesz mieć spokój na długie tygodnie, zrób okład z pianki do golenia. Warunkiem jest ściągnięcie nadmiaru kosmetyku za pomocą ręcznika papierowego, co niestety zajmuje trochę czasu.