"Śmierć nigdy nie miała tak bogatego oblicza." Niezwykłe szkielety ukryte w podziemnych labiryntach
W XVI wieku odkryto ludzkie szczątki, które stały się swoistą relikwią. Znajdowały się w rzymskich katakumbach. Szkielety zostały rozesłane do różnych zakątków Europy, w tym Polski. Większość z nich trafiła do krajów germańskich, gdzie ozdobiono je drogocennymi kamieniami. Kto odważył się je zmienić i w jakim celu? Dr Paul Koudounaris odpowiada.
01.11.2023 11:25
Paul Koudounaris to naukowiec, który pasjonuje się fotografią i sztuką. Za jeden z celów w swojej karierze wybrał sobie niezwykłe szkielety, które nazywano "świętymi z katakumb". Ich wygląd to połączenie mumii i bogato zdobionej rzeźby. Fascynacja tymi szczątkami, zaprowadziła mężczyznę do innych krajów, gdzie sukcesywnie odkrywał nowe znaleziska. Uwiecznił je na zdjęciach, a także wyjaśniał ich historię.
Niezwykłe szkielety na terenie Europy
Praca nad odkryciem wszystkich szczątek, zajęła sporo czasu i energii, lecz efekt był tego wart. Dr Paul przemierzał coraz to kolejne kraje, by móc uwiecznić szkielety na swoich fotografiach. Można je podziwiać w imponującej publikacji zatytułowanej "Heavenly Bodies" ("Niebiańskie Ciała").
Cofnijmy się jednak do początku i zaczerpnijmy nieco z historii. Szkielety znalezione w grobowcach były przystrojone drogocennymi kamieniami, perukami, ciężkimi zbrojami czy misternym koronami. Można by rzec, że ozdoby pochodzą z czasów XVI i XVII wieku, lecz same kości są starsze o kilkaset lat. Kto w takim razie przyozdabiał szczątki zmarłych?
Po wielu badaniach Koudounaris stwierdził, że zwłoki należą do wczesnochrześcijańskich męczenników. Chowane były w katakumbach przy Via Salaria w Rzymie, które rozciągały się na wielopoziomowym korytarzu pod powierzchnią miasta. Jest to jeden z najbardziej imponujących podziemnych cmentarzy, jakie odkryto dotychczas.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gdzie następnie trafiły szczątki?
Szkielety rozesłano po różnych krajach Europy, w tym także do Polski. Każde z tych ciał było relikwią, których znacząco brakowało w Europie. Większość z nich została zniszczona na skutek protestanckich reform. W nowych miejscach zakonnice wystawiały ciała, tak by wierni mieli do nich swobodny dostęp. Wkrótce zaczęto je przystrajać kosztownościami fundowanymi przez miejscowych notabli.
Bogate zdobienia miały pokazać, że po śmierci czeka nas dostatek jeśli tylko w pełni oddamy się swojej wierze – tak jak robili to męczennicy. Niektóre ze szkieletów w dalszym ciągu leżą w kościelnych grobowcach i od setek lat dalej "czekają" na przyozdobienie.
W epoce Oświecenia zmieniło się wiele wartości chrześcijańskich, przez co większość szkieletów została usunięta z kościołów. Część zaginęła, inne zaś trafiły do grobowców, a następnie o nich zapomniano. Te, które ocalały, zostały odkryte przez dr. Paula i uwiecznione na fotografiach w albumie, który sprzedał się w milionach egzemplarzy.