Test ketchupu jak papierek lakmusowy dla związku? Patent stosują pary z całego świata

Uważasz, że twój związek jest dobry i przetrwa wszystkie próby? Wykonaj test ketchupu i sprawdź, jak bardzo kocha cię twoja druga połówka. Dodatkowo zobaczysz, czy z pozoru błaha sytuacja wywoła skrajne emocje, które często prowadzą do poważnych kłótni. Test ketchupu jest bardzo prosty w wykonaniu, a zaraz po nim pojawiają się pierwsze wnioski dotyczące partnera.

Kiedy jesteś ze swoim partnerem w kuchni, nic nie stoi na przeszkodzie, by wykonać sprytny test ketchupu. Wszystko, co musisz zrobić, to wylać nieco sosu na blat i poprosić drugą połówkę, by ta wytarła brudną powierzchnię. Cała próba polega na sprawdzeniu, czy partner zrobi coś za ciebie, mimo że masz wolne ręce i nic nie stoi na przeszkodzie, by posprzątać bałagan. W przypadku pomarańczy test miał bardzo podobny przebieg, lecz w tym wypadku mężczyźni na filmikach są nieco bardziej zniesmaczeni. Wielu z nich ściera sos, ale tym samym komentuje zachowanie dziewczyny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Niektórzy nie poddają się presji i jasno mówią, że nie będą sprzątać czyjegoś bałaganu. To może stać się powodem kłótni, która niekiedy doprowadza nawet do rozpadu związku! Testowanie partnera i pokazywanie tego w internecie bywa problematyczne i mało dojrzałe. W końcu sprawy sercowe powinno się załatwiać prywatnie, a nie na forum użytkowników z całego świata.

Na serwisie TikTok pojawiło się już sporo testów w wykonaniu młodych par z USA. Reakcje partnerów są różne, lecz widzowie nie mają dobrego zdania o tym trendzie. Na platformie X powstał osobny hasztag "testketchupu" gdzie użytkownicy komentują przesyłane filmiki. Ich zdaniem działanie z pomarańczą było bardziej subtelne niż wylewanie sosu na blat. W jednym z filmików chłopak, zamiast ścierać ketchup, zlizał go z blatu, co zniesmaczyło użytkowników.

Pod filmikami pojawiło się sporo komentarzy, które sugerują, że takie pary nie szanują swojej prywatności i kłócą się na oczach całego internetu. Inni stwierdzili, że testy z użyciem jedzenia to jedynie wskazówka do namysłu, a nie sprawdzenie partnera pod kątem uczyć, jakie żywi. Na sam koniec ktoś stwierdził, że cieszy się, że w czasach jego randkowania nikt nie sprawdzał go w podobny sposób.