Podejrzewała męża o romans. Gdy odkryła prawdę, wściekła się jeszcze bardziej
Bardzo często odkrycie prawdy mocno nas boli, a szczególnie kiedy partner nie jest z nami szczery i ma swoje tajemnice lub zmienia sposób bycia. Ten mężczyzna non stop wpatrywał się w ekran telefonu, co mocno irytowało jego żonę. Kobieta snuła czarne myśli o romansie i zdradzie męża, ale prawda zabolała bardziej.
29.01.2024 09:53
Romanse w związkach zdarzają się bardzo często, ale wiele osób woli o tym nie wiedzieć lub żyć w błogiej nieświadomości. W tej historii opisanej przez portal "Polki.pl" było zupełnie inaczej, a nasza bohaterka — Renata była przekonana, że jej mąż ją zdradza. To, do czego się przyznał, przeszło jej najśmielsze oczekiwania.
Mąż miał romans z inną?
Małżeństwo Renaty układało się dobrze do pewnego czasu, a w zasadzie zmiany zachowania jej męża. Kobieta zaczęła zauważać, że partner ciągle korzysta z telefonu, przez co zupełnie nie poświęca jej, ani dzieciom uwagi. Mężczyzna potrafił nawet zamykać się w toalecie na kilkanaście godzin i tam prowadzić konwersację! Takie zachowanie obudziło w Renacie przekonanie, że jej mąż ma romans.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Para szybko zaczęła się od siebie oddalać pod każdym względem, a o "normalnej" rozmowie z mężem nasza bohaterka mogła zapomnieć. Sytuacja w domu stała się nie do wytrzymania, przez co kobieta musiała zwierzyć się ze swoich podejrzeń o zdradzie bliskiej przyjaciółce. Ta doradziła Renacie, że musi koniecznie sprawdzić telefon męża oraz dodała, że przecież sama tak robi już od 10 lat! Nasza bohaterka nie chciała tego robić swojemu partnerowi, ale wiedziała, że nie ma innej możliwości.
Romans czy wymyślona historia?
Kobieta postanowiła działać, a kiedy zobaczyła męża z telefonem w ręku, nie wahała się ani minuty dłużej. Szybko zapytała, z kim się kontaktuje i jasno zasugerowała, aby pokazał jej konwersację. Mężczyzna mocno oburzył się zachowaniem oraz pytaniem żony, co dodatkowo podsyciło jej przypuszczenia o romansie. Renata postanowiła odebrać mężowi telefon siłą, ale nie miała z nim szans, bo był o wiele silniejszy i zdeterminowany. Mężczyzna mocno odepchnął ją od siebie, przez co nasza bohaterka upadła. Mężczyzna uciekł i zamknął się z telefonem w łazience. Takie zachowanie męża nie pozostawiło wątpliwości, że ma on kochankę.
Kobieta była załamana i postanowiła odpocząć przez dwa dni poza domem, w hotelu. Nie odpowiadała na telefony oraz wiadomości od męża, ponieważ bardzo mocno ją zranił. Miała nadzieję, że po kilku dniach rozłąki mężczyzna przyzna się do romansu lub chociaż przeprosi za swoje zachowanie. Renata mocno się przeliczyła i to ona została oskarżona o zdradę, co dodatkowo ją zezłościło. Mężczyzna milczał pod ostrzałem pytań o swój romans, przez co kobieta nadal żyła w niepewności.
Prawda była gorsza niż romans?
Po kilku tygodniach zdarzyło się to, na co Renata długo czekała. Jej mąż sam przyznał się, że cały czas pisał z kobietą, ale nie był to romans. Zwierzył się żonie, że była to tylko jego znajoma ze szkolnych lat, która jest lekarką i musiał z nią omówić swój stan zdrowia. To wyznanie zabolało naszą bohaterkę bardziej niż zdrada, kochanka lub romans, ponieważ mąż ukrył przed nią pogarszający się stan zdrowia, a co gorsza diagnozował się przez SMS-y, a nie badania lekarskie!
Źródło: "Polki.pl".