Przeszedł setki kilometrów i przekroczył granicę. Zaginiony kot po 4 latach wrócił do domu

Chyba każdy posiadacz kota doskonale zdaje sobie sprawę, że zwierzęta te mają dziką naturę i lubią wędrówki. Pewna rodzina straciła już całkowitą nadzieję, że zaginiony pupil kiedykolwiek wróci do domu. Kot po 4 latach nagle odnalazł się setki kilometrów dalej.

Koty to bardzo wyjątkowe zwierzęta. W starożytnym Egipcie były nawet czczone, a za ich skrzywdzenie groziła surowa kara. Zostały udomowione już około 9500 lat temu. Obecnie są uznawane za najpopularniejsze zwierzęta domowe na świecie. Nic w tym dziwnego, że są kochane i rozpieszczane przez miliony ludzi. Czasami jednak pupile z racji swojej natury lubią uciekać z domu.

Z tym problemem musiała się zmierzyć pewna rodzina z Irlandii Północnej, która miała kota o imieniu Blueberry. Pewnego dnia zwierzak nieszczęśliwie zaginął. Zrozpaczeni domownicy po latach poszukiwań stracili już nadzieję na szczęśliwe odnalezienie kota. Ich pupil został jednak przypadkiem odnaleziony po 4 latach i to na terenie odległym o setki kilometrów.

Na pewno wszyscy właściciele zaginionych pupili doskonale znają ból i strach związane ze stratą ukochanego zwierzęcia. Mierzyć się z tym problemem musiała również rodzina Smythów z Irlandii Północnej. Kot zaginął w listopadzie 2019 roku w Bangor, w hrabstwie Down. W chili opuszczenia domu miał 6 lat. Wrócił do właścicieli już jako 10-latek, czyli na kocie lata miał około 56 lat. Opiekunowie Bluberry w wywiadzie dla brytyjskich mediów mówili wprost, że stracili już całą nadzieję na odnalezienie swojego kota. W tej sytuacji można jednak mówić o niezwykłym szczęściu, a nawet małym cudzie. Pupil po 4 latach został zauważony w zachodniej Irlandii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kocim wybawcą okazał się mężczyzna z miejscowości Moycullen. Zwrócił on uwagę, że w jego okolicy błąka się chore i zaniedbane zwierzę. Bezdomny kot wymagał pomocy specjalisty, więc poczciwy mieszkaniec Moycullen zabrał go do miejscowego weterynarza. Na miejscu okazało się, że zwierzę jest chore na kocią grypę.

Na szczęście odnaleziony Bluberry miał wszczepiony mikroczip. Pierwsze wyszukiwanie w bazie niestety nie było owocne. Weterynarze postanowili więc sprawdzić międzynarodową sieć Europetnet. Jest to system, który obejmuje swoim zasięgiem aż 26 krajów europejskich. Pomysł ten okazał się strzałem w dziesiątkę. Udało się odkryć, że odnaleziony kot nosi imię Blueberry i zaginął w listopadzie 2019 roku w Bangor, na wybrzeżu Irlandii Północnej. Oznacza to, że zwierzę przez 4 lata zdołało przejść ponad 240 kilometrów.

The Guardian donosi, że właściciele kota byli niezwykle zaskoczeni telefonem z informacją, że ich pupil właśnie się odnalazł. Trudno im się dziwić, skoro minęły 4 lata. Na szczęście cała historia ma swój szczęśliwy koniec. Zwierzak wrócił do domu i nawet rozpoznał swoich właścicieli.