Babcia zdradziła mi wreszcie patent na aksamitny pasztet. Wcześniej popełniałam jeden błąd

Pasztet mięsny to już trochę klasyka polskiej kuchni. Smakuje wyśmienicie rozsmarowany na pajdzie chleba. Idealnie komponuje się z ogórkami kiszonymi. Niektórzy nakładają na niego jeszcze kleks majonezu czy ketchupu. Sposobów na jedzenie pasztetu jest dużo. Oczywiście ten z puszki był kiedyś nieodłącznym elementem podczas wszelkiego rodzaju kampingów czy wypraw w góry. Dziś coraz chętniej robimy go samodzielnie. Czy jednak wiesz, jak zrobić idealny pasztet?

Często po upieczeniu pasztetu okazuje się, że wyszedł on zbyt suchy. Dodatkowo jest twardy i kruszy się podczas krojenia. A tak oczywiście nie powinno być. Jak rozwiązać ten problem? Kluczem do sukcesu nie jest dodatek tłustszego mięsa. Aby pasztet wyszedł kremowy i delikatny, to ważne są jajka. Podczas formowania masy mięsnej dodaj do niej osobno żółtka i oddzielnie sztywną pianę z białek. Wówczas mięso nabierze lekkości, a także puszystości.

Oczywiście same jajka nie wystarczą, aby pasztet był doskonały. Warto poznać jego inne tajemnice, które odpowiadają za niepowtarzalny smak tej potrawy. Zacznij od wyboru mięsa. Najlepsze będzie to z odrobiną tłuszczu. Zdecyduj się na wieprzowinę, gęsinę czy wołowinę. Jeżeli preferujesz trochę delikatniejszy smak pasztetu, to drób czy dziczyznę połącz z boczkiem lub podgardlem wieprzowym. Kiedy już wybierzesz mięso, to gotuj je wraz z włoszczyzną. Niech składniki przejdą swoim aromatem. Oczywiście nie zapomnij dodać także wątróbkę. Ona nada pasztetowi wyjątkowy smak. Wszystkie składniki musisz dwukrotnie zmielić. Uzyskaną masę dobrze wyrabiaj (najlepiej ręką). Wszystko po to, aby ją napowietrzyć. Ważną rzeczą są także przyprawy. Akurat ich nie musisz żałować. Z wieprzowiną doskonale komponuje się estragon, mięta czy majeranek. Do wołowiny pasuje rozmaryn, a także kolendra. Dla wydobycia głębszego smaku mięsa, dodaj kieliszek porto, whiskey czy nalewki śliwkowej.