Ceny choinek pociągną nas po kieszeni? Leśnicy podali kwoty

Święta Bożego Narodzenia zbliżają się wielkimi krokami. Za trzy tygodnie wielu z nas ruszy na poszukiwania idealnej choinki. Ile zapłacimy za drzewko w tym roku? Leśnicy podali już kwoty.

Choć do Bożego Narodzenia został nieco ponad miesiąc, część z nas już rozgląda się za prezentami, ozdobami choinkowymi, a także za samą choinką, która jest nieodłącznym elementem świąt. Nic tak nie cieszy jak wystawna kolacja z najbliższymi przy udekorowanej, pachnącej choince. Choć mówi się, że kupowanie żywej choinki jest nieekologiczne, wiele osób nie wyobraża sobie bez niej świąt. Zastanawiasz się, ile wyniesie cię ten zakup choinki? Leśnicy podali już kwoty. Mimo panującej inflacji cena nie zwala z nóg.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Inflacja spowodowała dotkliwy wzrost cen wielu produktów i usług. W marcu bieżącego roku osiągnęła szczyt, przekraczając 18,4 proc. Obecnie wynosi "zaledwie" 6,6 proc. W związku z tym wiele osób zastanawia się, czy cena choinek wzrośnie w stosunku do ubiegłego roku. Według cenników opublikowanych przez leśników z województw: śląskiego, kujawsko-pomorskiego i pomorskiego, kwota, jaką wydamy na choinkę, będzie zbliżona do tej z zeszłego roku.

Na cenę choinki wpływa jej rodzaj, wielkość i gęstość. Według cenników podanych przez leśników za drzewka świerkowe (pospolite i srebrne), sosny i jodły zapłacimy:

• do 0,9 m — od 19 do 36 złotych,
• 1 - 1,5 m - 25 do 46 złotych,
• 1,60 - 2,50 m - 37 do 56 złotych,
• 2,60 - 3,50 m - 50 do 70 złotych,
• 3,6 - 6 m - 130 do 425 złotych.

Leśnicy zapowiedzieli atrakcyjne zniżki w przypadku zakupu kilku choinek, a także po okazaniu karty dużej rodziny. Ceny mogą ulec zmianie i różnią się od siebie w zależności od województwa.

Wybór odpowiedniej choinki nie należy do najprostszych. Sosny, jodły i świerki są stosunkowo tanie, a do tego pięknie pachną, jednak sypią się już po kilku dniach po zakupie. Wyjątkiem jest jodła kaukaska, która jest bardzo wytrzymała, a przy tym gęsta. Regularnie podlewana, wytrzyma w domu przez kilka tygodni, bez większego osypu. Docenią ją rodzice małych dzieci i właściciele kotów oraz psów. Niestety nie jest ona pozbawiona wad, bowiem w przeciwieństwie do sosny czy świerku, nie pachnie tak intensywnie, a do tego, jest dość droga — cena zaczyna się od 50 złotych, a kończy nawet na 400, w zależności od wielkości.