Gałęzie drzewa sąsiada wiszą nad twoją działką? Prawnik mówi, czy możesz je obciąć

Przełom lutego i marca to znakomity czas na porządki w ogrodzie przed nadejściem wiosny. Wiele osób już teraz złapało za sekator. Czy można go użyć do obcinania gałęzi drzew sąsiada, które wiszą nad naszą działką? Z pewnością przynajmniej raz zastanawiałeś się na tym. Jak rozwiązać ten problem, który wymaga szybkiego działania? Czy przeszkadzające nam gałęzie z drzew sąsiada można po prostu obciąć bez jego zgody? Odpowiedź może cię zaskoczyć.

Dla drzew i krzewów nie ma znaczenia, że naszą posesję rozdziela granica, której nie mogą przekraczać. Bujnie kwitnąca roślinność rozrasta się we własnym tempie, a to może spowodować ogromne problemy i wątpliwości. Czy obcięcie gałęzi, które nie są nasze, ale wiszą nad naszą działką, jest legalne? Jeśli w przypływie emocji sięgnąłeś od razu po sekator, to lepiej się zatrzymaj i sprawdź, co o sąsiedzkich gałęziach niezgody mówi prawo.

Pierwszym, i często najskuteczniejszym, rozwiązaniem problemu wiszących na naszej posesji gałęzi jest rozmowa z ich właścicielem. Bardzo często sąsiad może nie zdawać sobie sprawy z tego, jak bardzo rozrosło się jego drzewo lub krzew, oraz że nam to przeszkadza. Wtedy sam może zabrać się do pracy i obciąć gałęzie, ale nie każdemu zależy na polubownym załatwieniu tej sprawy. Z tego powodu warto poznać swoje prawa co do drażniących nas gałęzi, aby oszczędzić sobie nerwów oraz pracy.  

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Według Kodeksu cywilnego możemy bez większych obaw pozbyć się nie swoich gałęzi, jeśli tylko znajdują się na naszym terenie. Nie oznacza to jednak, że w przypływie złości na sąsiada i jego krzewy, od razu należy sięgać po ciężki sprzęt. Najlepiej jest zrobić to etapami i na początek drogą pisemną powiadomić oraz wyznaczyć sąsiadowi termin na obcięcie gałęzi. Nie może być to najbliższy weekend, a warto wziąć pod uwagę kilka istotnych czynników m.in. porę roku, gatunek drzewa lub krzewu oraz warunki atmosferyczne. 

Jeśli nasz sąsiad nie weźmie się za obcięcie gałęzi, to możemy przystąpić do działania, ale wtedy koniecznie musimy przyciąć tylko te gałęzie, które znajdują się po naszej stronie działki. Po takim zabiegu najlepiej jest gałęzie kompostować lub spalić. Co w przypadku, kiedy obcięty przez nas krzew lub drzewo sąsiada zacznie marnieć? Wbrew pozorom nie powinniśmy się tym martwić, ponieważ nikt nie może nałożyć na nas za to odpowiedzialności prawnej. 

Bardzo podobnie należy postąpić, kiedy na granicy działek rośnie wysokie drzewo, które rzuca na naszą posesję cień. Jeśli polubownie sąsiad go nie wytnie, to również musimy powołać się na Kodeks cywilny, a według artykułu 144 jest on do tego "zobowiązany". Kiedy i ten przepis nie przyniesie rezultatów, to pozostaje nam droga sądowa z sąsiadem oraz jego gałęziami. Wtedy zapadnie wyrok, który najprawdopodobniej będzie nakazem wycięcia lub przycięcia drzewa.