Balkon i ogródOgródKompost robię na gorąco. Po 3 tygodniach mam gotowy nawóz

Kompost robię na gorąco. Po 3 tygodniach mam gotowy nawóz

Kompostowanie na gorąco to genialny sposób na szybką produkcję odżywki dla roślin. Zdrowy i pełnowartościowy produkt przygotujesz w zaledwie trzy tygodnie! Kiedy raz go użyjesz, szybko zapomnisz o sklepowych nawozach.

Kompostowanie na gorąco jest szybsze od tradycyjnego
Kompostowanie na gorąco jest szybsze od tradycyjnego
Źródło zdjęć: © Getty Images | Joyce Grace

12.02.2024 18:24

Kompostowanie bywa wielomiesięcznym procesem, podczas którego każdy ze składników podlega rozkładowi i miesza się z resztą materii organicznej. Jeśli nie zaczniesz robić kompostu wcześniej, może się okazać, że resztki w kompostowniku nie będą jeszcze gotowe, by użyźnić ziemię. W takiej sytuacji warto skorzystać ze sposobu "na gorąco". Kompostowanie zajmie ci maksymalnie trzy tygodnie i nawóz będzie gotowy do użycia.

Czym jest kompostowanie na gorąco?

Tradycyjny proces rozkładu resztek trwa nawet kilka miesięcy, lecz w przypadku metody kompostowania na gorąco można go skrócić do nawet trzech tygodni. Aby tego dokonać, trzeba jednorazowo usypać pryzmę z materii organicznej, tak by we wnętrzu doszło do podwyższenia temperatury nawet do 60-70 stopni Celsjusza. Choć brzmi to dość skomplikowanie, nie ma się czego bać, bo cały proces jest sprawny i nie wymaga specjalistycznej wiedzy ogrodniczej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Co ciekawe, podczas kompostowania tą metodą nie zachodzi proces gnilny, co powoduje zmniejszenie utraty surowca. Nawozu będzie tyle samo, co w momencie rozpoczęcia procesu kompostowania. Tradycyjna metoda ma to do siebie, że z czasem materia traci na objętości i nawozu jest znacznie mniej, niż się spodziewałeś.

Jak przygotować kompost na gorąco?

Kiedy masz w kompostowniku wystarczającą ilość materii, pora na usypanie wysokiej pryzmy. Różnica między tradycyjną metodą kompostowania a tą "na gorąco" to tworzenie kopca w jednym dniu. W przypadku pierwszej metody stale dorzucamy nowe składniki, co sprawia, że cały proces bardzo się wydłuża.

Wszystkie odpadki trzeba wcześniej posegregować. Na jeden kopiec trafiają te z większą ilością węgla, a na drugi te z większą ilością azotu. Stosunek węgla do azotu powinien wynosić 25-30:1. Co to znaczy? Na 25-30 porcji (liczymy w kg) węgla przypada jedna porcja azotu. Jeśli zastanawiasz się, jak podzielić odpadki na te dwie kategorie, śpieszymy z podpowiedzią. Materia z większą zawartością węgla jest sucha i ma mało wody (suche liście, wytłoczki z jajek, kora). Elementy azotowe to te o zielonej barwie i mokre (trawa, fusy z kawy, zielone rośliny).

Budując kopiec, należy przekładać warstwy naprzemiennie. Po każdej warstwie zalewaj wszystko wodą i ugniataj. Pryzmy nie wolno zakrywać, gdyż w procesie kompostowania ważne jest, by materia miała dostęp do tlenu. Kopiec powinien mieć ok. 1,5 metra wysokości. Jeśli będzie wyższy, dolne partie mogą być pozbawione tlenu, przez co procesy rozkładu nie będą należycie przeprowadzone.

Kompostowanie na gorąco — jak przebiega proces oczekiwania na nawóz?

Czas oczekiwania bywa dość pracowity, lecz to właśnie dzięki niemu można liczyć na wcześniejsze pozyskanie nawozu. Cztery dni po usypaniu kopca należy go dosłownie przerzucić na drugą stronę, by dolna partia była wierzchołkiem. Kolejne przerzucenie wykonuje się co drugi dzień, by przez 18 dni kompost był stale dotleniany.

W trakcie oczekiwania można poczuć, że materia ma bardzo wysoką temperaturę. To bardzo dobry znak, więc jeśli masz wrażenie, że kopiec jest zbyt chłodny, trzeba dodać więcej odpadków z azotem i obficie go podlewać. Temperatura wewnątrz nie powinna spadać niżej niż 50 stopni Celsjusza. Tylko wtedy zyskasz gwarancję, że nawóz będzie gotowy po trzech tygodniach.