Kamery w ubraniach pracowników. Tak w Lidlu na Wyspach chcą walczyć z kradzieżami
Wielka Brytania od jakiegoś czasu boryka się z masowymi kradzieżami w sklepach, co niestety zaczyna odbijać się na kwestiach finansowych. Zarząd sieci sklepów Lidl postanawia zainwestować dwa miliony funtów w odzież dla pracowników, w której będą znajdować się kamerki. Akcja jest przeprowadzona we współpracy z policją pod kryptonimem Project Pegasus.
21.11.2023 13:05
Sieć sklepów Lidl ma dość tego, że nieuczciwi ludzie bezczelnie okradają ich sklepy. W ostatnim czasie fala "napadów" wzrosła do tego stopnia, że dyskonty zaczynają ponosić ogromne straty finansowe. By się przed tym uchronić, zainicjowano nowy projekt, który angażuje lokalną policję do działania, gdy tylko ktoś spróbuje złamać prawo. Ponad 960 sklepów w Wielkiej Brytanii zmienia uniform swoich pracowników. Od teraz będą nosić kamery w odzieży, jak informuje portal biznes.interia.pl.
Sprytny pomysł na odstraszenie złodziei ze sklepów Lidl
Pracownicy sklepu mogą się poczuć niczym strażnicy prawa, gdyż ich ubranie robocze zaczyna przypominać policyjny mundur. Kamery to nie fantazja zarządu, a uskutecznienie monitoringu na terenie całego sklepu. Mimo że kradzież detaliczna to na ogół małe kwoty, tak z czasem i takie straty są odczuwalne w ogólnym budżecie.
Lidl przeznaczył aż 2 mln funtów na ten projekt, więc zarząd sklepu liczy, że sytuacja w najbliższym czasie znacząco się poprawi. Być może złodzieje zaczną omijać sieciówkę szerokim łukiem, co pomoże zarówno pracownikom jak i klientom, którzy będą się czuć bezpieczniej na terenie budynku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Project Pegasus ma na celu połączenie sił, by skuteczniej łapać przestępców
Pierwsze uniformy zostaną wprowadzone do sklepów w Wielkiej Brytanii już od końca listopada tego roku. Wdrażanie nowych technologii to długofalowa inwestycja, dlatego ostatnie sklepy mają zostać wyposażone pod koniec wiosny 2024 roku. W całej Wielkiej Brytanii w sieci Lidl pracuje aż 31 tys. osób.
Project Pegasus to policyjno-biznesowy plan na ograniczenie przestępczości w marketach. Kamera w uniformie zarejestruje twarz i sylwetkę złodzieja, co pomoże policji w poszukiwaniach. Alarmująca liczba incydentów zmusiła władze do podjęcia restrykcyjnych kroków. Wszystko w trosce o pracowników i klientów sklepu, którzy nie zawsze czują się bezpiecznie w otoczeniu nieznanych ludzi. Często kradzież artykułu sklepowego to jedynie czubek góry lodowej, gdyż przestępca okradał również osoby w swoim pobliżu.
Jeśli zastanawiasz się, co najczęściej znika ze sklepowych półek, to można tutaj wyróżnić dwa sektory. Pierwszy z nich to zdecydowanie alkohol i wszelkie używki, które najczęściej lądują w rękach bezdomnych i osób uzależnionych. Wpadają oni zorganizowanymi grupami, przez co ochrona nie ma możliwości złapania każdego z nich. Druga kategoria to tekstylia, które równie często są gratką dla złodzieja. Większość rzeczy można ponownie sprzedać, co jedynie napędza ich działania.
Źródło: biznes.interia.pl