Kiedy na roślinach pojawia się biały puch, sięgam po procenty. To nie pajęcze sieci

Nikt nie chce, aby jego rośliny, zamiast zdrowo kwitnąć, marniały przez te małe i niezbyt przyjemne szkodniki. Wełnowce żerujące na kwiatach to częsty problem wielu roślinomaniaków. Pojawiają się z dnia na dzień i wcale nie zamierzają się wyprowadzać. Do ich usunięcia nie będziesz potrzebować specjalistycznych preparatów, a domowych specyfików za grosze.

Wełnowce, jak sama nazwa wskazuje, przypominają kłębki tej naturalnej tkaniny, czyli są małe i białe. Wiele osób może na początku pomylić te szkodniki z pająkami, ale to ogromny błąd. Samce wełnowca mają skrzydła i wyglądają jak maleńkie białe osy, a samice jak nitki, które do złudzenia przypominają pajęczynę. Kiedy już raz zainfekują roślinę, to nie odpuszczą jej tak łatwo. Szybko zagnieżdżą się pod liśćmi oraz na ich łodygach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Szkodniki te uwielbiają rośliny doniczkowe, a szczególnie często zadomawiają się na dracenach, storczykach, hojach oraz zamiokulkasach oplatając je swoją "pajęczą siecią", która rozrasta się w bardzo szybkim tempie. W efekcie rośliny umierają przez obecność wełnowców, które wysysają z niej soki, zniekształcając łodygi, liście oraz pokrój kwiatu. Jeśli szkodniki te są na roślinie zbyt długo, to zaczynają wytwarzać wydzielinę przyciągającą choroby grzybowe niczym magnes. W efekcie kwiat błyskawicznie umiera, ponieważ walka z chorobą oraz wełnowcami jest nie do wygrania.

Jeśli zauważyłeś na liściach swoich roślin wełnowce, to już teraz musisz zacząć działać, a najlepiej odizolować chorą roślinę do innych, aby szkodniki nie opanowały ich wszystkich. Wiele osób z pewnością od razu uda się do sklepu po preparaty zwalczające wełnowce za miliony monet, które nie są zbyt dobrym rozwiązaniem. Bardzo często nie zadziałają skutecznie, a co gorsza mogą tylko pogorszyć stan rośliny, dlatego warto sięgnąć po o wiele lepsze środki.

Bardzo ciężko jest zapobiec pojawieniu się wełnowców, które same nieproszone zjawiają się w domu, a równie często sam je do niego przynosisz. Regularna obserwacja roślin zatrzyma chorobę w zarodku, a znacznie pomoże w tym spirytus. Wełnowce nie znoszą jego mocnych właściwości, a kiedy wymieszasz ten alkohol w proporcji 1:1 z wodą, to same się wyprowadzą z liści rośliny. Do tego przydadzą się patyczki kosmetyczne oraz odrobina cierpliwości, ponieważ nimi musisz pojedynczo usuwać szkodniki.