"Komunijni bardzo odlecieli". Znany ksiądz mówi o prezentach na komunię
Pierwsza komunia święta, a szczególnie prezenty z nią związane od lat wzbudzają wiele emocji, a przecież z roku na rok stawki oraz wymagania szybują w górę. Ile daje się na komunię w 2024 roku? Serwis o2.pl zapytał o zdanie w tej sprawie ks. Rafała Główczyńskiego.
07.04.2024 16:55
Prezent, a może jednak koperta z pieniędzmi to najlepszy pomysł na komunię? Taki dylemat z ma każdy, kto w najbliższych tygodniach musi zjawić się na tej rodzinnej uroczystości. Z reguły pierwsza komunia święta to tylko sakrament, ale cała otoczka od wielu lat sprawia, że organizowane imprezy urastają do rangi wydarzeń roku, a nie skromnego spotkania. Ile włożyć do koperty na komunię? Portal o2.pl poprosił o komentarz księdza Główczyńskiego znanego w internecie jako "ksiądz z osiedla", który bez ogródek stwierdził, że "komunijni bardzo odlecieli".
Ile włożyć do koperty na komunię?
Według wielu osób wszystko zależy od pokrewieństwa z dzieckiem, które ma przyjąć pierwszą komunię świętą lub jego braku. Utarło się, że najbardziej wykazać muszą się w tej kwestii rodzice chrzestni, ale też dziadkowie, jak również bliższa rodzina, w przeciwieństwie do tej dalszej, która może odetchnąć z ulgą. Wiele zaproszonych osób zwraca szczególną uwagę na lokalizację przyjęcia komunijnego, co również wpływa na kwotę, jaką należy dać dziecku w kopercie. Dzięki temu gościom łatwo jest obliczyć, a przecież ceny za talerzyk cały czas rosną w górę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bardzo wiele osób próbuje dowiedzieć się czegoś więcej o zainteresowaniach dziecka, co znacznie ułatwia wybór prezentu, oczywiście w granicach zdrowego rozsądku. Z tego powodu goście lub bliższa rodzina najczęściej pytają o zdanie rodziców dziecka komunijnego, ponieważ oni wiedzą najlepiej, co przyda się ich pociesze. W gonitwie za tym ile wypada dać do koperty na komunię wiele osób, a nawet samo dziecko obdarowane prezentami zapomina, co w tym dniu jest naprawdę ważne.
Co o komunii sądzi ksiądz?
Kapłan w wywiadzie dla portalu o2.pl jasno stwierdza, że goście zaproszeni na komunię, ale również rodzice mocno skupiają się na konsumpcjonizmie tego dnia. Sama organizacja takiego wydarzenia jest nie lada wyzwaniem, a wiele rodzin nie chce być gorszych od innych, a nawet działa na zasadzie "zastaw się, a postaw się". Wielu rodziców nie chce, aby ich dziecko czuło się inne od rówieśników, ponieważ maluchy potrafią ostro ze sobą rywalizować na prezenty komunijne, a im droższy, tym lepszy. Ksiądz Rafał Główczyński uważa jednak, że najlepszym prezentem na pierwszą komunię świętą wcale nie będą pieniądze czy gadżety.
Źródło: o2.pl.