Kosztuje 12 zł, a zastąpi każdy krem. Odkąd go odkryłam, dużo oszczędzam

Po co przepłacać za drogie kremy, skoro najlepszy kosmetyk kosztuje ok.10 zł i może być stosowany na całe ciało? Wysmarujesz nim twarz, włosy i skórę. Regularne stosowanie przyniesie niebywałe efekty, a ty zapomnisz, czym są suche skórki.

Wchodząc do drogerii, dostajesz pewnie istnego oczopląsu przez mnogość produktów na półkach. Każdy specyfik ma inne działanie, a najczęściej trzeba całej serii kosmetyków, by kuracja miała sens. Nie dość, że wydasz ogrom pieniędzy, to najczęściej nie zobaczysz tego "spektakularnego efektu", który gwarantuje producent. Dziś sprzedamy ci nasz trik na cudownie miękką skórę i lśniące włosy z użyciem jednego produktu. Zapłacisz za niego tyle, co za kawę na mieście.

Świadomość ludzi na temat dobroczynnego działania naturalnych olejów cały czas wzrasta. To właśnie one są jednym z podstawowych składników drogich balsamów, które tak nas kuszą. Ważne jest, by dobrać odpowiedni olej do naszej skóry. Na początek zainteresuj się tymi, które są uniwersalne i zadziałają na każdy typ cery. Jednym z nich jest olej z pestek śliwek. Kosztuje 10-12 zł za buteleczkę i działa na aż trzy powierzchnie: ciało, twarz i włosy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rekomenduje się go osobom, które mają problem z przesuszoną skórą, skłonną do rogowacenia i łuszczenia. Zazwyczaj dzieje się tak na przełomie jesieni i zimy, gdy ujemna temperatura powoduje zmiany na całej powierzchni ciała. Po wtarciu oleju na skórze pozostaje delikatny filtr, który chroni przed nadmiernym parowaniem wody. Stosuj go na twarz w ostatnim kroku pielęgnacyjnym, gdy masz już zaaplikowany lekki krem. Warto go też używać zaraz po myciu jako zastępstwo balsamu do ciała, który ukoi twoją skórę.

Aby twoje włosy były zawsze lśniące i mocne koniecznie zacznij nakładać olej na pasma. Ten z pestek śliwek jest świetny na początek, gdy nie wiesz jeszcze, jaką porowatość mają twoje włosy. Wystarczy wylać 2-3 pompki oleju na dłoń, a następnie nanieść produkt na pasma i odczekać minimum godzinę. Częstym błędem jest nakładanie zbyt dużej ilości produktu, przez co włosy dosłownie ociekają tłuszczem. Więcej nie znaczy lepiej, a w tym przypadku wiąże się to z problemem zmycia nadmiaru oleju.

Skoro mowa o zmywaniu, to będziesz potrzebować maski do włosów, którą zemulgujesz tłuszcz. Niewielka ilość odżywki pomoże ci usunąć nadmiar, a tym samym zatrzyma to, co pomoże nawilżyć i wzmocnić pasma. Stosuj ten "krem" na włosy kilka razy w tygodniu, a zobaczysz znaczącą różnicę na swojej głowie. Warto spróbować, w końcu nic nie tracisz!