Nie tylko rozdaje prezenty. Oto ile zarabia mikołaj w jeden dzień, mówimy o tysiącach

Brodaty starzec w czerwonym kubraku kojarzy się tylko z jednym. Mikołaj to postać, która na dobre wpisała się w naszą kulturę. Dzieci z utęsknieniem czekają na przybycie magicznego gościa, który przyniesie im prezenty. Rodzice chcą by ich pociechy zapamiętały ten czas jak najbardziej wyjątkowo, dlatego często zamawiają kogoś, kto przez jeden wieczór będzie udawał słynnego świętego. Ta praca jest lepiej płatna, niż myślisz!

Mikołaj to dobry starzec, który raz w roku nagradza grzeczne dzieci. Aby tak się stało, należy napisać do niego list z życzeniami, który rodzice "wysyłają" do Laponii. Początkiem grudnia brodacz cichaczem odwiedza nasze domy i zostawia podarunki dla całej rodziny. Nie jest to jednak jedyna okazja, by go spotkać. Mikołaj odwiedza szkoły, galerie handlowe czy ośrodki kultury. Trzeba przyznać, że ma pełne ręce roboty, lecz jego praca jest sowicie nagradzana.

Poza oficjalnym 6 grudnia święty mikołaj jest spotykany również w inne dni. Przez cały grudzień postać przewija się w szkołach, galeriach handlowych czy na prywatnych przyjęciach. Obecność takiego brodacza cieszy dzieci i sprawia, że świąteczna atmosfera staje się bardziej wyczuwalna. Wykwalifikowany mikołaj musi wyróżniać się konkretnym wyglądem i charakterem, dlatego wynajęcie takiej osoby bywa nieco kosztowne. Ile tak właściwie trzeba za niego zapłacić?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna. Otóż wszystko zależy od tego, czy postać jest wynajęta z agencji pracy, czy prywatnego ogłoszenia. Obie opcje mają wady i zalety, a to klient decyduje, na czym bardziej mu zależy. Zacznijmy od tego, że mikołaj z agencji jest bardzo zbliżony wygładem do realnej postaci. To najczęściej starzec z długą brodą i dodatkowymi kilogramami. Ma on odpowiedni strój i wszystkie rekwizyty, które są potrzebne do odegrania roli. W przypadku mikołaja z ogłoszenia może być różnie. Nie każdy facet ma brodę, odpowiednią posturę i co najważniejsze, miłą aparycję, która budzi zaufanie. Decydującą kwestią jest cena, gdyż wynajem profesjonalisty zawsze będzie droższy.

Obecność mikołaja w galeriach handlowych to świetna inicjatywa ze strony zarządu. Dzieci są nim zainteresowane, a rodzice mają okazję pokazać im "prawdziwego" mikołaja, który przynosi prezenty. Stawka za godzinę pracy waha się między 100 a 150 zł. Mikołaj ma zadanie przywitać się z dziećmi, rozdawać drobne upominki w postaci słodyczy, a niekiedy również zachęcać do zakupów.

Mikołaj na wigilii firmowej czy imprezie zamkniętej może liczyć na sporą wypłatę. Jeśli firma życzy sobie pełen pakiet, gdzie mężczyzna ma za zadanie przez osiem godzin zabawiać ludzi, jego wypłata sięga rzędu dwóch tysięcy złotych! W przypadku wynajęcia amatora stawka może być nieco niższa. Na sam koniec należy wspomnieć o wizytach domowych, które trwają ok. 30 minut. Za taką przyjemność trzeba zapłacić ok. 150 zł. Jest to sporo pieniędzy, lecz zawsze można się umówić z całą rodziną, by mikołaj obdarował prezentami wszystkie dzieci. Wtedy koszt rozłoży się na kilka osób i nie będzie aż tak odczuwalny.