PoradyDomowe trikiNie wylewam wody po gotowaniu jaj. Ciocia Hela zdradziła do czego jej użyć

Nie wylewam wody po gotowaniu jaj. Ciocia Hela zdradziła do czego jej użyć

Po ugotowaniu jajek zostają nam dwie rzeczy woda oraz skorupki. Ich miejsce wcale nie jest w odpływie lub w koszu. W bardzo sprytny i tani sposób można je wykorzystać ponownie, wystarczy wiedzieć, jak zrobić to z głową.

Jaja gotujące się w wodzie
Jaja gotujące się w wodzie
Źródło zdjęć: © Getty Images, | La Bicicleta Vermella

05.01.2024 13:41

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Mało osób wie, że podczas gotowania jajka oddają do wody cenne substancje. Niepozorne i kruche skorupki są bogatym źródłem witamin oraz minerałów, które mogą pomóc w hodowli roślin doniczkowych. Jakie korzyści niesie ze sobą stosowanie wody po jajkach? Zadziała o niebo lepiej niż chemiczne i drogie specyfiki.

Co zawiera woda z gotowanych jajek?

Głównym składnikiem skorupek jaj, który przenika do wody, jest wapń, ale też cynk, żelazko, siarka oraz fluor i krzem. Składniki te prezentują się imponująco, a warto dodać, że wytrącają się niezależnie od sposobu gotowania. Wody po jajkach nie należy wylewać, a pozostawić do ostygnięcia. Gorąca mogłaby wyrządzić roślinom więcej szkody niż pożytku, a przecież nie o to nam chodzi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Skorupki jajek oraz woda po ich gotowaniu ma niesamowite właściwości wpływające na kondycję, oraz wzrost roślin doniczkowych. Pobudza je do bujnego kwitnienia, a najlepiej sprawdzi się do kwiatów o zasadowym oraz obojętnych pH gleby. Dzięki tej domowej odżywce rośliny lepiej wchłaniają minerały, co przekłada się na ich wytrzymałość. To rozwiązanie jest o wiele skuteczniejsze niż wapniowe odżywki chemiczne, które z ekologią i wzrostem roślin nie mają nic wspólnego, a tylko przeciążają nasz portfel.

Jak prawidłowo podlewać rośliny wodą z jajek?

Woda z gotowanych jajek zapobiegnie usychaniu roślin oraz brązowieniu liści, a szczególnie wspomoże kwiaty w okresie zimowym, kiedy są najbardziej narażone na rozmaite choroby. Ta domowa odżywka idealnie sprawdzi się do odżywienia wężownic, drzewek szczęścia oraz oleandrów. Podlewanie powinniśmy wykonywać przynajmniej raz na tydzień, a przed użyciem można rozcieńczyć ugotowany płyn z wodą w proporcji 1:1.

Mało kto wie, że skorupki po ugotowanych jajka również można wykorzystać do poprawy kondycji roślin. Wszystko, co należy zrobić to je umyć, a potem pozostawić do wyschnięcia. Wtedy można je stosować od razu albo rozdrobnić moździerzem lub blenderem na miałki pył. Skorupki nie stracą swoich właściwości, a będą o wiele wygodniejsze do wykorzystania.

Proszek po łupinach z jajek może posłużyć jako sucha odżywka do kwiatów. Łatwo posypiesz nią ziemię w doniczce, a następnie przemieszasz z podłożem. W ten sposób zmielone skorupki warto też rozsypać w ogrodzie, ponieważ ogromna zawartość wapnia wspomoże rośliny na rabatach. Warto też przygotować z nich płynną odżywkę, co będzie bardziej ekonomicznym rozwiązaniem, a zadziała tak samo, jak woda po gotowaniu jajek.

wodagotowanie jajekrośliny doniczkowe