Gotujesz wodę w czajniku drugi raz? Naukowcy mówią, czy to szkodliwe
Wodę gotujemy od kilku do nawet kilkudziesięciu razy w ciągu dnia. Zazwyczaj nawet nie liczymy, jak często nasz czajnik pracuje oraz ile przy tym zużywamy wody. Często nagotujemy jej zbyt dużo, przez co wylewamy ją do kanalizacji lub za jakiś czas gotujemy ponownie. Czy taki zwyczaj ma sens?
31.12.2023 | aktual.: 31.12.2023 13:51
Każdy doskonale wie o tym, że woda wymaga przegotowania, w przeciwnym razie możne nam poważnie zaszkodzić. Co w przypadku powtórnego gotowania wody? Wiele osób uważa, że to całkowicie w porządku. Inni twierdzą, że taka woda zawiera szkodliwe dla naszego zdrowia substancje, które wytwarzają poprzez gęstnienie cieczy. Kto w sporze o gotowaną wodę ma rację?
Teoria ta pojawiła się w 2015 i szybko została rozpowszechniona za pomocą mediów społecznościowych. Wszystko za sprawą "rakotwórczego gęstnienia wody" oraz opinii Julie Harisson, która swoje tezy opublikowała w "The Sun". Propagatorka tego poglądu nie jest specjalistą z zakresu chemii ani medycyny, a zajmuje się alternatywnymi sposobami leczenia ludzi. Swoje porady z chęcią publikowała w social mediach oraz na stronie internetowej, która aktualnie jest wystawiona na sprzedaż.
Czy gotowana woda szkodzi?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Według niej gotowana woda odpowiada za rozwój chorób nowotworowych, neurologicznych, a także endokrynologicznych oraz ginekologicznych i wpływa na bezpłodność. Kobieta uważała, że w czajniku podczas gotowania chemikalia zaczynają się "koncentrować". Co ciekawe, przed zagotowaniem wody miało być ich znacznie mniej niż we wrzątku, który po odparowaniu ma być śmiertelnie niebezpieczny.
Fakty o wodzie w czajniku
Wiarygodne źródła oraz specjaliści nie potwierdzają teorii śmiercionośnej gotowanej wody. Każdy z nas może przekonać się o tym samodzielnie, warząc wodę w czajniku przed, jak i po ugotowaniu. Woda nie zacznie w nim gęstnieć, co potwierdza fakt, że nie zwiększy lub utraci swojej wagi. Z tego powodu teoria Julie Harrison jest niezgodna z podstawowymi prawami naukowymi. Nie oznacza to jednak, że gotowanie wody w plastikowym czajniku nie ma żadnych konsekwencji.
Mikroplastik stanowi ogromne zagrożenie, a badania naukowe wskazują na jego negatywny wpływ na nasze zdrowie. Bardzo często znajduje się on w wodzie gruntowej lub stojącej, która znajduje się w przydomowych ogródkach w formie studni. Zupełnie inaczej jest w miastach, gdzie wodę do mieszkań dostarczana jest przez wodociągi.
Regularne spożywanie zanieczyszczonej drobinkami wody bez odpowiedniej obróbki lub filtrów powoduje odkładanie się mikroplastiku w organizmie, a nawet w mózgu. Wtedy bardzo łatwo o problemy ze zdrowiem, a przecież nie warto ryzykować. Plastikowy czajnik również może powodować przedostawanie się do gotowanej wody mikroplastiku. Z tego powodu najlepiej wymienić go na czajnik szklany lub porcelanowy.