Pierwsza postać z kreskówki, która otrzymała Oscara. Dziś obchodzimy Dzień Myszki Miki

Przypomnij sobie dziecięcą kreskówkę, która jako pierwsza wyłania się z twoich wspomnień. Pewnie większość z was właśnie pomyślała o czarnym gryzoniu, który zapisał się na kartach historii poprzedniego wieku. Myszka Miki to swoisty symbol popkultury, który ma za sobą burzliwą historię. 18 listopada to właśnie jej dzień, dlatego warto nieco się o niej dowiedzieć. Niektóre fakty mogą... wstrząsnąć waszym dzieciństwem!

Jak to możliwe, że postać Mikiego była znana aż tyle pokoleń wstecz. Kochali ją nasi dziadkowie, rodzice, my, a teraz oglądają ją nasze dzieci. Ta nieśmiertelna postać to wytwór Walta Disneya z 1928 roku, który w chwili kryzysu musiał prędko wymyślić istotę, w której rozkochają się tłumy. Przypadkowo natrafił na mysz, która stała w bucie na dwóch łapkach. Od tego się zaczęło i trwa aż po dziś.

Historia z myszą w bucie to dopiero początek przygody. Mimo że mężczyzna miał w głowie zarys postaci, to w dalszym ciągu brakowało głębi. Początkowo przyglądał się myszy, obserwował jej ruchy i zwyczaje. Kiedy nabrał pewności, musiał wymyślić jakieś imię, charakterystyczne dla kreskówkowej postaci. Początkowo miał być to Mortimer, lecz ten pomysł wybiła mu z głowy jego żona, mówiąc, że brzmi zbyt poważnie. Tak właśnie doszli do wniosku, że Miki, skrót od imienia Mickey, jest wręcz idealny.

Skoro gryzoń miał już imię i wstępny zarys, trzeba było dopieścić szczegóły. Wygląd animacji nie jest tutaj przypadkowy. Miki ma zaledwie cztery palce, które powlekają białe rękawiczki — dlaczego zdecydowano się na taki zabieg? Im mniejszy nakład pracy w projektowaniu, tym niższe koszty. W tamtym czasie Walt nie mógł wybrzydzać, gdyż nie dysponował wystarczającymi środkami na poprawki. Telewizja była wtedy czarno biała, dlatego założenie białych rękawiczek na dłoń Mikiego miało wyróżnić jego sylwetkę, co było dobrym i przemyślanym zabiegiem.

Pierwszy raz animacja pojawiła się na ekranie 18 listopada 1928 roku w produkcji "Parowiec Willie". Była to pierwsza dźwiękowa bajka. W następnych latach postać ewoluowała, a w roku 1932 Myszka Miki zyskała Oscara. Mimo że postać jest przeznaczona dla dzieci, to w latach 20. i 30. nie była dobrze postrzegana. Czarny gryzoń palił papierosy, pił piwo i był bardzo niegrzeczny. Dopiero z czasem, gdy bajka zyskała na popularności, całkowicie wycofano wszelkie negatywnie postrzegane zachowania.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W latach 30. popularność bajki była na tak wysokim poziomie, że w przeciągu roku postać dostała aż 800 tys. listów od swoich fanów. Świat oszalał na punkcie tej postaci. Było ciężko o drugą taką, która zrzeszałaby aż tak wielki tłum fanów. Dla porównania warto wspomnieć o słynnej dziecięcej gwieździe Shirley Temple, która w 1935 roku zyskała Oskara i dostała łącznie 730 tys. listów od swoich fanów.

Na samo zakończenie warto przypomnieć, że Miki był pierwszą animowaną postacią, która przemówiła. Czy wiesz, jakie były jej pierwsze słowa? Otóż myszka entuzjastycznie wyśpiewała "Hot dogs! Hot dogs!" w produkcji "W wesołym miasteczku". Podłożony głos należał do Walta Disneya, który udzielał się aż do 1946 roku!