NewsyPrawdziwa "rzeź" na uniwersytecie. Studenci medycyny nie potrafili rozpoznać grypy

Prawdziwa "rzeź" na uniwersytecie. Studenci medycyny nie potrafili rozpoznać grypy

Studentka rozwiązuje test
Studentka rozwiązuje test
Źródło zdjęć: © Getty Images | Willie B. Thomas
01.03.2024 10:58

W mediolańskim Vita-Salute San Raffaele doszło do prawdziwej "rzezi" egzaminacyjnej. Aż 97 proc. adeptów medycyny nie zdało egzaminu z mikrobiologii. Studenci nie potrafili rozpoznać nawet grypy. Egzamin przeprowadził Roberto Burioni - znany włoski mikrobiolog, specjalista od koronawirusa.

Studenci wydziału medycznego, Vita-Salute San Raffaele w Mediolanie, nie mają powodów do dumy. Tylko 10 na 408 studentów zdało egzamin wstępny z mikrobiologii. Test składał się z ośmiu pytań wielokrotnego wyboru. Studenci mieli 15 minut, żeby prawidłowo odpowiedzieć na wszystkie pytania.

Udało się to tylko 10 studentom. To egzaminacyjny rekord na włoskim uniwersytecie medycznym. Egzaminatorem był nie kto inny, a Roberto Burioni, znany włoski mikrobiolog i specjalista od koronawirusa. "Nie sądzę, że to normalne, że tak niewiele osób może zdać egzamin" - tłumaczył.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Aż 97 proc. studentów nie zdało egzaminu z mikrobiologii

Medycyna to jeden z najtrudniejszych kierunków studiów. Wymaga codziennej nauki i nieustannego rozwijania swoich umiejętności. I to nie tylko na studiach, ale też po ich ukończeniu. Lekarz to zawód najwyższego zaufania. Medykom powierzamy swoje życie. Liczymy, że wiedzą co robią. Nic dziwnego, że włoski egzamin wywołał takie poruszenie.

Zaledwie 3 proc. studentów zdało egzamin wstępnymikrobiologii. Większość nie była w stanie rozpoznać zwykłej grypy. Egzaminator, Roberto Burioni nie krył oburzenia. - Nie jest tak, że wszystkie egzaminy medyczne są takie, ale ważne jest, aby o tym mówić, ponieważ nie uważam, że jest to w porządku — wyjaśnił.

Sprawa nie zyskałaby takiego rozgłosu, gdyby nie fakt, że została udostępniona w internecie. Wypowiedz egzaminatora nagrał jeden z obecnych na sali studentów, a nagranie szybko stało się viralem. Dodał, że każdy ze studentów był doskonale przygotowany i żadnemu z nich nie zdarzyło się nie zaliczyć egzaminu. Na naukowca spłynęła fala krytyki.

Mikrobiolog opublikował egzamin

Student szybko usunął nagranie, jednak w internecie nic nie ginie. Internauci otwarcie skrytykowali profesora. Burioni postanowił się bronić. Opublikował wyniki egzaminu. Okazało się, że tylko 50 osób odpowiedziało poprawnie na siedem z ośmiu pytań. Sześć poprawnych odpowiedzi udzieliło zaledwie 67 studentów, a na pięć - mniej niż 54 osoby. Potem było już tylko gorzej. Aż 9 studentów nie było w stanie wskazać żadnej prawidłowej odpowiedzi, a 44 proc. wszystkich egzaminowanych nie potrafiło rozpoznać objawów grypy.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także