Przetrwało uderzenie pocisku artylerii i huragan. Oto najstarsze drzewo w Polsce

To drzewo jest wyjątkowe, a poza swoją długowiecznością wyróżnia się także niebywałą historią. Nawet wojenne losy lub trudne warunki atmosferyczne nie przeszkodziły mu w dalszym rozwoju. Cis Henryk rośnie sobie od blisko 1300 lat w Henrykowie Lubańskim (województwo dolnośląskie). Od 2014 roku badacze, miłośnicy przyrody oraz historii walczą o przetrwanie wiekowej rośliny. Co warto wiedzieć o najstarszym drzewie w Polsce?

Cis Henryk doskonale pamięta naszą historię, która wielokrotnie doświadczyła także i jego. Drzewo to nosi nie tylko tytuł najstarszego w Polsce, ponieważ jest także najstarszym żywym organizmem w naszym kraju! Cis Henryk liczy sobie aż 15 metrów wysokości, a według wielokrotnie przeprowadzanych badań ma obwód 512 cm! Drewno cisowe przez wieki było niezwykle popularne ze względu na swoją giętkość. Dzięki niej znakomicie sprawdzało się do wyrobu strzał, jak również mebli. Nasi przodkowie wierzyli, że drzewa te mają moce odstraszające od domostwa złe moce lub duchy, dlatego obchodzono się z nimi z należytym szacunkiem.

Być może właśnie z tego powodu możemy poszczycić się najstarszym drzewem w Polsce w postaci Cisu Henrykowskiego. Według dendrologów drzewo liczyło sobie około 200 lat, kiedy w 996 roku Mieszko I przyjmował chrzest! Potem cis Henryk widział niejedno, nie pomijając krwawych potyczek oraz władzy obcych mocarzy naszym krajem. Cis wręcz doświadczył ich na własnej korze.

W 1813 roku Kozacy pocięli szablami pień drzewa, ale najgorsze miało dopiero nadejść. Podczas II wojny światowej, w 1945 roku w Cis Henrykowski uderzył pocisk artyleryjski, który również nie zdołał go powalić. Najstarszego drzewa nie oszczędzały też warunki atmosferyczne. Huragan w roku 1989 pozbawił cisa Henryka odnogi, którą starano się naprawić cementem! To najstarsze drzewo w Polsce przeszło wiele, a z biegiem lat wcale się mu nie poprawiło. Po wielu przejściach cis Henryk zaczął marnieć.

W 2014 roku Cis Henrykowski zaczął obumierać, a jego igły zmieniały kolor z zielonego na żółty, co mocno zaniepokoiło jego opiekunów oraz lokalną społeczność. Badacze blisko dwa lata diagnozowali drzewo, a problemem okazał się brak wody gruntowej to nawodnienia cisu Henryka.

Nasze najstarsze drzewo po prostu usychało, dlatego zdecydowano zbudować wokół cisu metalową konstrukcję podtrzymującą. Naukowcy z Uniwersytetu Wrocławskiego opracowali terapię oraz system nawadniania Cisu Henrykowskiego, które błyskawicznie przyniosły oczekiwane efekty. Dzięki staraniom lokalnych władz oraz miłośników przyrody cis Henryk pozostanie z nami na kolejne lata.