Terapeuci doradzają. Te pytania zadaj partnerowi przed ślubem

Miłość to piękne uczucie. Uskrzydla, upaja, daje nadzieję. Wszyscy chcemy kochać i być kochani. Marzymy o wielkiej miłości do grobowej deski. Niestety, nie jest to tak łatwe, jak mogłoby się wydawać. Nawet jeśli znajdziemy miłość, nie mamy gwarancji, że nasz związek się uda.

Miłość to nie wszystko. Zwłaszcza w małżeństwie. To też wspólne cele, plany i marzenia. Jak upewnić się, że osoba, którą darzymy uczuciem to "ta jedyna", a relacja może zakończyć się ślubem? Terapeuci par wskazali, jakie pytania warto zadać drugiej połówce przed zawarciem związku małżeńskiego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nawet najpiękniejszy i najbardziej bajkowy ślub nie daje gwarancji, że małżeństwo przetrwa próbę czasu. Statystyki są nieubłagane. Co trzecie małżeństwo kończy się rozwodem. W styczniu tego roku wpłynęło najwięcej wniosków rozwodowych w historii.

Małżeństwo nie może być oparte wyłącznie na miłości czy fizycznym przyciąganiu. Zauroczenie w końcu przeminie. To nieuniknione. Udane związki opierają się na głębokiej przyjaźni i ogromnym szacunku. Chcesz upewnić się, że związałeś się z "tą" osobą? Zadaj jej kilka pytań, a utwierdzisz się w swojej decyzji.

Pierwsze pytanie dotyczy celów życiowych. Jeśli wizja na życie twojej drugiej połówki jest zbliżona do twojej, unikniecie niepotrzebnych kłótni i nieporozumień. Nic nie stanie wam na przeszkodzie w realizacji swoich marzeń.

Coraz więcej osób świadomie rezygnuje z posiadania potomstwa. Powody mogą być różne. To jedno z najważniejszych pytań, jakie powinno paść przed ślubem. Jedno z was nie chce mieć dzieci? Nie łudź się, że to się zmieni. Tu nie ma kompromisu, a taki związek nie ma przyszłości. Lepiej go zakończyć.

Jeśli jednak oboje chcecie mieć dzieci, dobrze byłoby przegadać metody wychowawcze. Może okazać się, że jedno z was jest zwolennikiem rodzicielstwa bliskości, zaś drugie stawia na żelazną dyscyplinę. To może rodzić poważne kłótnie i co gorsza, odbić się na dziecku, a nawet zafundować mu traumę.

Granice to limity, które stawiamy sobie samym oraz innym. W ten sposób pokazujemy, jak chcemy być traktowani, a na co się nie godzimy. Kiedy w związku zacznie robić się poważnie, warto porozmawiać o swoich granicach. Jak definiujecie zdradę? Czym jest dla was zdrada? Czy jesteście w stanie wybaczyć sobie zdradę? Choć nie jest to przyjemna wizja, takie pytania muszą paść. Tylko tak unikniecie przekroczenia granic, a co za tym idzie, utraty zaufania i problemów w relacji.

Dużo mówi się o przemocy ekonomicznej. To poważny problem wśród wielu par. Przed ślubem powinnyśmy porozmawiać o tym, jak będziecie zarządzać budżetem domowym. Określcie, kto odpowiada za opłaty, jedzenie czy kredyt. Nie obawiaj się odpowiedzi. W końcu lepsza jest najgorsza prawda niż najpiękniejsze kłamstwo. Warto o tym pamiętać — zwłaszcza przed ślubem.