Balkon i ogródOgródZanim nadejdzie zima, zabezpieczam róże. O czym pamiętać, by niestraszny był im mróz?

Zanim nadejdzie zima, zabezpieczam róże. O czym pamiętać, by niestraszny był im mróz?

Róże okryte śniegiem
Róże okryte śniegiem
Źródło zdjęć: © Getty Images | R.N.Aase
05.11.2023 09:57

Jesienią kończą się wszystkie prace ogrodowe, a natura powoli zamiera. Warto przygotować swoje rośliny na zimę, aby w przyszłym sezonie kwitły długo i bujnie. Koniecznie pamiętaj o różach.

Te pięknie kwiaty są ozdobą wielu ogrodów, przez co nadają im niepowtarzalnego klimatu oraz uroku. Wielu ogrodników sadzi kilka odmian róż w przeróżnych kolorach, aby cieszyły nasze oczy oraz wprawiały w zachwyt przechodniów. Właściwa ich pielęgnacja to klucz do sukcesu. Jesienią trzeba szczególnie o nie zadbać, aby bez uszczerbku przezimowały do kolejnego sezonu.

Jak zadbać o róże jesienią?

Najlepszym rozwiązaniem jest okrycie krzaków i korzeni torfem, ziemią lub korą. Niektórzy decydują się na igliwia lub agrowłókninę. Jednak te dwa ostatnie produkty są najmniej skuteczne. Co ciekawe dobrym izolatorem będzie śnieg, kiedy jest go dużo. Jednak jak przeprowadzić zabieg okrywania róż?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jesień to najlepszy czas. Ogrodnicy przystępują do okrywania róż w listopadzie. Nie należy robić tego zbyt wcześnie, kiedy ziemia jest jeszcze ciepła po lecie. Dodatkowo wilgoć może powodować zamieranie pędów pod kopczykiem, co prowadzi do poważnych infekcji róż. Dlatego w tym przypadku lepiej poczekać i wykonać okrycie przed zamarznięciem gleby.

Do tego celu najlepiej sprawdzi się drobno rozdrobniona gleba, która idealnie wypełni przestrzenie pomiędzy korzeniami. Natomiast, jeśli decydujemy się na wykorzystanie kory, to ona również musi być drobno zmielona. Dzięki temu mamy pewność, że róża przetrwa mrozy do wiosny.

Co dalej z okrytą różą?

Okryte kopczykami róże należy zostawić do wiosny. Zazwyczaj w marcu przystępuje się do nich rozgarniania, ale warto dostosować ten zabieg do warunków atmosferycznych. Jeśli wiosna jest ciepła, to różne rosną szybko, a kopczyki mogą w tym przeszkadzać. Znowu zbyt późne pozbycie się kopczyka to zaproszenie do rozwoju w nim chorób grzybowych.

Niezabezpieczone róże na zimę źle zniosą mrozy
Niezabezpieczone róże na zimę źle zniosą mrozy © Pixabay | neelam279

Co z innymi krzewami róż?

Róży nie uprawia się tylko w ogrodzie, ale też na trasach lub balkonach. Przez co są one o wiele bardziej narażone na działanie niskich temperatur. Dlatego najlepiej wnieść donice do domu, jeśli mamy na tyle miejsca. Warto pamiętać o tym, aby pomieszczenie było nieogrzewane, czyli dobrze sprawdzą się zabudowane werandy lub ganki.

Odmiany pienne wymagają jesienią przycięcia korony, a następnie skrócenia jej długich gałęzi. Dopiero potem można obsypać roślinę ziemią lub korą. Zabieg ten najlepiej przeprowadzać w ciepłym dniu, co wpłynie na komfort pracy. Warto pozbyć się z rośliny liści, które często zaczynają gnić w kopczyku, przez co mogą doprowadzić do gnicia macierzy.

Co jeszcze jest ważne podczas zimowania róż?

  • Odmiana róży oraz jej mrozoodporność jest niezwykle ważna. Zazwyczaj zimę najgorzej znoszą rośliny wielokwiatowe lub rabatowe, a najlepiej - okrywowe, parkowe oraz pnące.
  • Kondycja krzewów ma również niebagatelne znaczenie, ponieważ lepiej będą zimować te, które nie zostały dotknięte chorobą.
  • Późne nawożenie także nie wspomoże rośliny zimą, a może jej tylko zaszkodzić.
  • Sucha i chłodna jesień znakomicie zabezpieczy krzewy róż przed mrozem, a przy okazji naturalnie przygotuje je na nadejście zimy.
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także