Kolejne miasto wprowadza podatek od balkonu. Kto go zapłaci?

Opłata za balkon dotyka coraz większą liczbę mieszkańców. Kwota wynosi nawet 180 zł w skali roku. Im niżej mieszkasz, tym wyższe podatki będziesz musiał płacić. Kto ma się spodziewać dodatkowych kosztów utrzymania mieszkania?

Radio Poznań ogłosiło nowe przepisy w sprawie mieszkań z balkonami. Od teraz Zarząd Dróg Miejskich w Poznaniu zacznie pobierać opłaty za elementy budynków, których obrys wychodzi na przestrzeń miejską. Decyzja już zapadła i nie co do niej żadnych wątpliwości.

Powyższe opłaty obowiązują mieszkańców nowych bloków, których balkony wychylają się nad przestrzenią miejską np. chodnikiem. Jeśli mieszkanie jest położone poniżej 2,5 metra wysokości, opłata może wynieść ponad 180 zł. Podobnie w przypadku schodów, pochylni czy innych elementów, które wychodzą na tzw. pas drogowy. Agata Kaniewska, członkini Zarządu Dróg Miejskich w Poznaniu, odpowiedziała na pytania na temat stawek.

Najwięcej zapłacą osoby, które mieszkają na parterze lub pierwszym piętrze. Jak podaje portalsamorządowy.pl stawki wahają się od 1 gr (mieszkania powyżej 2,5 m) do 10 gr (poniżej 2,5) na dzień za m kw. Jak widać, rozbieżności w kwotach są bardzo duże. Osoby na ostatnim piętrze zapłacą ok. 18 zł rocznie, podczas gdy te na dole muszą uiścić kwotę ok. 180 zł. Skąd taka różnica? Dyrektor ZDM Krzysztof Olejniczak uważa, że te 2,5 metra to przestrzeń, gdzie poruszają się piesi, a wystające elementy mogą stanowić problem przy płynnym przemieszczaniu się. Mieszkania z balkonem kilka metrów nad ziemią nie stanowią aż takiego problemu, więc stawka jest niższa.

Na chwilę obecną na koszty są narażeni mieszkańcy Poznania, a także Szczecinka, Lublina, Krakowa i Gliwic. Ponadto podatek zapłacą również mieszkańcy budynków, które przeszły termomodernizację i ich balkony wychodzą na przestrzeń miejską. Stawki będą różne. Zależą one od powierzchni, jaką zajmuje chodnik.