Została oszukana na szklankę. Teraz ostrzega innych
Na ulicach Paryża widuje się sporą ilość żebraków i naciągaczy. Większość z nich żeruje na dobrym sercu przechodniów i próbuje wyciągnąć od nich pieniądze. Ostatnio można dostrzec nową metodę, którą stosują. Na chodniku stawiają szklankę i tylko czekają, aż ktoś się o nią potknie.
O szczegółach oszustwa odpowiada znana amerykańska tiktokerka Amanda Rollins, która na stałe mieszka w Paryżu. Postanowiła ostrzec swoich widzów, pokazując, jak oszuści próbują wyciągnąć od turystów pieniądze. Metoda jest bardzo niepozorna, lecz skuteczna! Planując wycieczkę do stolicy Francji, koniecznie przygotuj się na to, że mnóstwo osób będzie chciało cię okraść.
Paryż bywa mroczniejszy, niż ci się wydaje!
Sercem Francji jest Paryż, potocznie nazywany miastem zakochanych. W ostatnich latach wskaźnik przestępczości i wyłudzeń wzrósł tam jednak o kilkanaście procent. Ulice nie są już tak bezpieczne, a turystyczne miejsca są nawiedzane przez żebraków. Większość z nich liczy na to, że zdoła wyłudzić coś od odwiedzających. Jednym z ich trików jest podkładanie pod nogi przechodniów szklanek z monetami. Jak mówi Amanda, jest to celowy zabieg, by wywołać sensację.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szklanki pod nogami to sprytna sztuczka. Pojemniki bardzo łatwo przeoczyć, a wywrócenie powoduje huk i ściąga wzrok gapiów. W tym momencie żebrak zaczyna odstawiać szopkę, która ma na celu wzięcie turysty na litość, by ten dał mu jakieś pieniądze. Sprawa robi się poważna, gdy najzwyczajniej omijasz żebraka i idziesz dalej. Ten zaczyna cię wyzywać i żądać zadośćuczynienia za rozbitą szklankę.
Złość i krzyk to dopiero początek
Kopnięcie szklanki nie zobowiązuje do pokrycia żadnych kosztów. Jeśli żebrak zaczyna cię o coś prosić, to omiń go jak najszybciej i odejdź z miejsca zdarzenia. Jeśli wdasz się z nimi w dyskusję, możesz zostać zaatakowany! Bywają takie sytuacje, w których ludzie zaczynają pluć na przechodniów i sytuacja robi się bardzo nieprzyjemna.
Policja i straż miejska robią, co mogą, by ograniczyć działanie żebraków na ulicach. Gdy tylko widzą jakieś szklanki na chodniku, bezwzględnie je zabierają i każą odejść z tego miejsca. Niestety siatka oszustów ulicznych jest tak duża, że władze miasta nie są w stanie opanować problemu.
Wybierając się do Paryża, trzeba mieć oczy dookoła głowy, a także idealnie zabezpieczone rzeczy osobiste. Wiele osób wiesza telefony na szyi lub przywiązuje je sobie do rąk. Nawet jeśli wrzucisz urządzenie do torebki, złodziej jest w stanie podejść do ciebie i przeciąć torebkę ostrym nożem, a ty nawet nie będziesz wiedzieć, kiedy stracisz swoją własność.
