Czesi mają w pociągach miejsca półsiedzące. Dziwna nowość ma związek z Polską
15.02.2024 11:57
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pociąg to jeden z najpopularniejszych środków komunikacji, który pozwala na szybkie i tanie przemieszczenie się pomiędzy miastami. Zdarza się, że skład jest tak oblegany, że nie ma w nim miejsc siedzących. Czesi postanowili rozwiązać ten problem, wprowadzając miejsca... półsiedzące.
Pociągi cieszą się niesłabnącą popularnością. To szybki, wygodny i ekologiczny środek lokomocji, który pozwala na podróż w dowolne miejsce na świecie. Choć w pociągach znajdują się setki miejsc, niektóre połączenia są tak oblegane, że po kupieniu biletu nie masz gwarancji, że będziesz mieć miejsce siedzące.
Czesi postanowili rozwiązać ten problem. Najnowsze składy pociągów Sirius oferują pasażerom zupełnie nowe rozwiązanie. To miejsca półsiedzące, które zaprojektowano z myślą o podróżujących, którzy przemierzają krótkie dystanse. Zostały one zaprojektowane przez polską firmę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po co Czesi wprowadzili miejsca półsiedzące?
Miejsca "półsiedzące" to pomysł szefa tanich linii lotniczych Ryanair (chciał je wprowadzić w samolotach). Rozwiązanie właśnie wprowadzono w najnowszych składach czeskich pociągów RegioJet. Wyprodukowano je w Chinach, a same pociągi są bardzo nowoczesne. Przewoźnik postanowił umieścić w nich miejsca półsiedzące, które mają być ułatwieniem dla podróżujących z biletem bez gwarancji miejsca siedzącego.
Miejsca półsiedzące znajdują się na plecach foteli. To niewielkie podparcia pod pośladki, które pozwalają na przycupnięcie w trakcie podróży. Umieszczono je z myślą o podróżujących, którzy kończą podróż po kilku przystankach. To rozwiązanie jest całkowicie bezpłatne. Jak informuje serwis Rynek Kolejowy, można z nich skorzystać, gdy w pociągu skończą się miejsca siedzące w klasach economy i business. Nie wiąże się to z żadną dopłatą.
Jaki związek mają miejsca półsiedzące z Polską?
RegioJet spełniło marzenie Michaela O’Leary, prezesa firmy Ryanair, taniej sieci lotniczej. O'Leary chciał wprowadzić to rozwiązanie w samolotach, jednak pomysł nigdy nie doczekał się realizacji. Fotele i miejsca półsiedzące w najnowszym składzie czeskich pociągów wyprodukowano w Polsce. Odpowiada za nie łódzka firma Taps.