Dokładne grabienie liści jest zabójstwem dla ogrodu. Przestań to robić
Pewien ekspert z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu wypowiedział się na temat grabienia liści jesienią. Jego zdaniem takie działanie sprawia, że ogród zmienia się w biologiczną pustynię. Nadmierne usuwanie liści może spowodować wyjałowienie ziemi, a to nie brzmi optymistycznie. Dlaczego jeszcze warto pozostawić złote dywany w ogrodzie?
15.11.2023 07:17
Jesień to czas kolorowych liści, które wyglądają pięknie do momentu, aż nie zaczynają się rozkładać z powodu wilgoci. Właśnie dlatego ludzie co roku usuwają je ze swoich trawników. Pewien specjalista uważa, że proces rozkładu liści jest niezbędny, by użyźnić ziemię w ogrodzie. Natomiast samo grabienie jest zupełnie niewskazane.
Grabić liście czy jednak nie?
Kwestia usuwania liści zależy od tego, co jest dla ciebie ważne. Jeśli twój ogród ma sporo roślin, a ty stale dbasz o ich kondycję, musisz koniecznie pozostawić dywan z liści na swoim podwórzu. To właśnie w nich znajduje się pełno mikroorganizmów, które w trakcie rozkładu wydzielają dużo odżywczych substancji nawożących ziemię. Dzięki temu nie musisz inwestować w żadne drogie odżywki, bo natura zrobi to za ciebie.
Ponadto zebrane liście to schronienie dla małych zwierząt, które w nich zimują. Najczęściej są to jeże, myszy, wszelkiego rodzaju owady. Ptaki również z nich korzystają, bo podczas gorszych okresów wygrzebują z liści pożywienie.
Jeśli chcesz usunąć liście, to najlepiej zrobić to tylko na powierzchni, która jest widoczna. Dokładne grabienie każdego skrawka posesji nie ma sensu i niesie spore zagrożenie dla fauny i flory. Ponadto naukowiec apeluje do zarządców parków miejskich, by na ich terenach pozostawić grube warstwy liści. Spełnią dwie pożyteczne funkcje: użyźniają glebę i zapewnią schronienie dla najmniejszych zwierząt.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pustynia biologiczna w twoim ogrodzie
Dywan z liści ma wiele funkcji ochronnych. Rozkład i użyźnianie gleby to tylko wierzchołek góry lodowej. Gruba warstwa ma za zadanie uchronić ziemię przed nadmiernym parowaniem, a także "dogrzać" korzenie roślin, które są płytko osadzone. Pozostawienie roślin w ogrodzie to gwarancja ochrony przed przemarznięciem tkanek liści. Zbiory będą o wiele obfitsze, jeśli zadamy o rośliny już jesienią.
Jedyny wyjątek w tej kwestii to liście kasztanowca białego, który przyciąga motyla szrotówka kasztanowcowiaczka. Szkodnik niszczy zieleń dookoła, niekiedy potrafi przeprowadzić prawdziwą inwazję, którą ciężko okiełznać. Opadłe liście drzew należy zutylizować. Lepiej stronić od palenia odpadków, bo wywoła to jedynie kłęby dymu i złość sąsiada. Najlepiej wykopać dziurę w ziemi i tam umieścić zgrabione liście.