Gadżet dla bogatych. Elektryczne lampki choinkowe przywędrowały zza oceanu
Lampki choinkowe to niezbędna ozdoba na świątecznym drzewku. Można je dostać praktycznie w każdym sklepie za stosunkowo niewielką cenę. Teraz mają je prawie wszyscy, lecz lata temu ten produkt był przeznaczony jedynie dla ludzi zamożnych. Pierwsze lamki kosztowały tyle, co połowa samochodu! Ich historia jest długa i zawiła, lecz to właśnie ona doprowadziła do tego dnia, gdy każdy z nas może pozwolić sobie na taką dekorację.
24.12.2023 14:51
Historia lampek choinkowych zaczyna się od świec na choince, które również były artykułem dla bogaczy. W końcu nie każdego było stać na palenie kilku świec tylko po to, by przyozdobić dom i dodać świątecznej atmosfery. Niestety, taka ozdoba była bardzo niebezpieczna, gdyż powodowała pożary. W pewnym momencie pojawiły się nawet szklane nakładki chroniące przed płomieniami, lecz i one nie zdały egzaminu. Jak to mówią, "potrzeba matką wynalazków" więc takim oto sposobem ktoś wpadł na pomysł, by stworzyć bezpieczną i trwałą ozdobę.
Zobacz także
Kto wynalazł lampki choinkowe? Nie daj się oszukać
W Internecie krąży błędna informacja mówiąca, że wynalazcą ozdoby był Thomas Alva Edison, czyli ten sam człowiek, który w 1879 roku wynalazł żarówkę elektryczną. Otóż prawda jest nieco inna. Faktycznym wynalazcą był jego kolega, wiceprezes Electric Light Company — Edward Johnson. To on w 1882 roku wykonał sznur składający się z 80 lampek w kolorach flagi amerykańskiej, które były wielkości orzecha włoskiego i okalały choinkę i sufit.
Wynalazca nie opatentował swojego dzieła, a jedynie szeregowe połączenie diod. Oznaczało to, że jeśli jedna lampka zawiodła, to reszta również się nie paliła. Kończyło się to wielogodzinnymi poszukiwaniami zepsutej diody. Po latach wymyślono nowy układ, który mimo przepalenia żarówki dalej przewodził prąd. Teraz stosuje się go w każdym modelu, nawet jeśli chodzi o najtańsze światełka za kilkanaście złotych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Lampki choinkowe stały się gadżetem dla bogaczy
Informacja o wynalazku zaczęła dochodzić do tzw. śmietanki towarzyskiej, która pragnęła takiej ozdoby również w swoim domu. W 1895 roku prezydent Grover Cleveland zawiesił elektryczne lampki na swojej choince w Białym Domu. Ciekawa ozdoba przyciągała wzrok, przez co zdjęcia trafiły do prasy. Lampek było stosunkowo mało, a chętnych bardzo dużo. W 1900 roku zestaw światełek kosztował ok. 300 dolarów. To ówczesna cena połowy przeciętnego samochodu.
Świadomość ludzi na temat nowoczesnego oświetlenia rosła, a w gazetach pojawiały się pierwsze poradniki na temat ozdabiania choinek z wykorzystaniem gadżetu. Światełka znane były pod nazwą "elektryczne świece na choinkę", a reklamowano je jako "amerykańską nowość". Wkrótce zaczęły nabywać je rodziny średniozamożne, a w okresie międzywojennym zaczęto je produkować na masową skalę. Większość osób z miasta miała lampki w posiadaniu. Aktualnie jest to produkt, na który może pozwolić sobie absolutnie każdy z nas.