NewsyJest prawdziwym "królem lodu". Tej zimy przebiegnie 500 km w samych szortach

Jest prawdziwym "królem lodu". Tej zimy przebiegnie 500 km w samych szortach

Doświadczony mors chce przebiec zimą 500 km w samych szortach.
Doświadczony mors chce przebiec zimą 500 km w samych szortach.
Źródło zdjęć: © Freepik, Instagram | Freepik, iceking.tv

09.12.2023 07:14, aktual.: 09.12.2023 07:31

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Łukasz Szpunar, znany jako "Ice King" (z ang. Król Lodu") niedawno pobił rekord Guinnessa. Spędził aż 4 godziny w balii wypełnionej lodem. Teraz szykuje się do pobicia kolejnego rekordu. Tym razem ma zamiar przebiec zimą 500 km w 10 dni, mając na sobie… krótkie spodenki.

Morsowanie niesie za sobą wiele korzyści zdrowotnych, jednak wymaga odpowiedniego przygotowania. Doświadczone "morsy" są w stanie wytrzymać w wodzie nawet kilkadziesiąt minut. Łukasz Szpunar udowodnił, że nie ma rzeczy niemożliwych. Mężczyzna poszedł o krok dalej, wytrzymując aż 4 godziny w balii wypełnionej lodem, pobijając przy tym rekord Guinnessa. Mężczyzna nie spoczął na laurach i właśnie szykuje się do kolejnego wyzwania.

Pobiegnie zimą w samych szortach

Łukasz Szpunar to doświadczony mors, który niedawno pobił rekord Guinnessa. To zmotywowało go do podjęcia kolejnego wyzwania. Tym razem tarnobrzeżanin ma zamiar przebiec 500 km w zaledwie 10 dni, mając na sobie koszulkę i… krótkie spodenki. Bieg rozpocznie 29 stycznia 2024 roku. Synoptycy przewidują, że temperatura na dworze nie przekroczy wtedy 5 stopni Celsjusza.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

To ekstremalne doświadczenie, jednak nie dla Szpunara, który lubuje się w przekraczaniu granic swojego ciała. Przed pobiciem rekordu Guinnessa mężczyzna wraz ze swoją żoną wspiął się na szczyt Kasprowego Wierchu w samych szortach. Co motywuje mężczyznę? Sportowa pasja i chęć pomocy innym, bowiem celem każdego wyzwania jest zbiórka pieniędzy dla osób potrzebujących. Fundusze ze styczniowego biegu trafią do hospicjum "Dom Aniołków" w Zaleszanach.

Wsparcie rodziny jest najważniejsze

Szpunar podkreśla, że nie osiągnąłby tyle, gdyby nie jego rodzina. Żona sportowca, Anna Szpunar również morsuje, a ich syn, 2,5-letni Jeremiasz właśnie stawia pierwsze kroki w świecie morsowania. W rozmowie z portalem Korso24 wyznał, że styczniowy bieg ma zamiar zakończyć w Mielnie, biorąc udział w Międzynarodowym Zlocie Morsów.

W tej niewielkiej nadmorskiej miejscowości nieopodal Koszalina co roku zbierają się miłośnicy zimnych kąpieli. Wydarzenie z roku na rok przyciąga coraz więcej osób, a uczestnicy już trzy razy pobili Światowy Rekord Guinnessa. W 2015 roku w zimnym morzu kapało się aż 1799 osób.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także