Kurz na meblach to już jedynie wspomnienie od kiedy używam tej mikstury

Kurz to mieszanka różnych materii: martwego naskórka, sierści zwierząt, pyłku czy piasku. Mimo że gołym okiem nie widzisz, jak wciąż krąży w powietrzu, to powierzchnie mebli stale pokrywa gruby kożuch. Aby się go pozbyć, używamy sklepowych preparatów, lecz działają one na krótką metę, bo jedynie usuwają kurz, lecz nie robią nic, by przestał się osadzać. Znacznie bardziej sprawdzi się domowa mieszanka z zaledwie dwóch składników.

Niektórzy ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, że kurz to czynnik wywołujący mnóstwo alergii — wziewnych jak i skórnych. Kiedy zaczyna cię męczyć uporczywy kaszel, zastanów się, czy twoje otoczenie nie jest zakurzone. Być może po łóżkiem, którego nie odsuwałeś pół roku, kryje się niemiła niespodzianka w postaci kłębów kurzu. Samo pozbycie się go, to dopiero połowa sukcesu. Najlepiej pokryć meble ochronną barierą w postaci specjalnego płynu. Potrzebujesz trzech składników: octu, oliwy i olejku eterycznego. Do butelki z atomizerem przelej 50 ml octu, dwie łyżki oliwy z oliwek (olej rzepakowy również się nada) i kilka kropel olejku zapachowego. Wstrząśnij mieszanką oraz spryskaj meble, a następnie przetrzyj miękką ściereczką. Przy następnym sprzątaniu zobaczysz, że kurz nie osadza się tak agresywnie na szafach czy komodach.

Nie tylko meble są narażone na zakurzenie, podobnie jest w przypadku podłóg. Je również warto zabezpieczyć, lecz nieco inną mieszanką. Na samym początku oczyść całą powierzchnię z większych śmieci. Przygotuj wiadro z ciepłą wodą i dodaj do niego dwa produkty: nakrętkę płynu do mycia podłóg oraz taką samą ilość płynu do płukania. Ma on działanie antystatyczne, co sprawia, że kurz nie tak łatwo przykleja się do powierzchni. Podany roztwór nadaje się do każdego rodzaju podłóg, dlatego można go użyć w całym domu.