Meryl Streep zdradziła podstawową zasadę pielęgnacji twarzy. To nic nie kosztuje
Każdy chce wyglądać pięknie i młodo, a często inspiracją są ikony współczesnego kina. Nie inaczej jest w tym przypadku. Sekret urody tej 74-letniej Meryl Streep tkwi w jednej rzeczy, którą może stosować każdy i to zupełnie za darmo.
Zdrowa skóra jest wizytówką każdej kobiety, a promienna cera bez przebarwień oraz nadmiernych zmarszczek jest bardzo pożądana. Na jej kondycję ma wpływ wiele czynników, od genów, zdrowia, aż po warunki atmosferyczne oraz stosowane kosmetyki. Nie bez znaczenia jest także nasze nastawienie do procesu starzenia, który jest nieunikniony. Z takiego założenia wychodzi Meryl Streep, ikona kina oraz zdobywczyni trzech Oskarów.
Jak wygląda hollywoodzka pielęgnacja twarzy?
Od wielu lat Meryl Streep jest uważana za najlepszą aktorkę współczesnej kinematografii. Stworzyła wiele wyjątkowych kreacji filmowych, czym zaskarbiła sobie sympatię fanów na całym świecie. Mimo upływu czasu aktora mająca 74 lata zawsze wygląda zjawiskowo. Można śmiało powiedzieć, że czas jest dla niej łaskawy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sprytne triki, które pokochasz!
Okazuje się, że nie jest to przypadek, a podstawą jej pięknego wyglądu są minimalizm urodowy oraz zdrowe podejście do starzenia się. W wielu wywiadach Meryl Streep podkreśla, że kluczem do dobrego wyglądu jest akceptacja. Jednak to nie wszystko, w rozmowie z brytyjską dziennikarką Fi Glover aktorka ujawniła, że ma również sprawdzony sposób pielęgnacji twarzy, który jest zupełnie darmowy.
Jaki jest sekret pielęgnacji twarzy?
Pełna blasku skóra Meryl Streep po siedemdziesiątce to prawdziwe marzenie każdej kobiety. Nic prostszego! Też możesz taką mieć, jeśli weźmiesz z niej przykład. Aktorka wyjaśniła dziennikarce, że nigdy nie dotyka swojej twarzy i właśnie na tym polega jej sekret. Niektórzy mogą być rozczarowani, ponieważ tego kompletnie się nie spodziewali. Okazuje się jednak, że trzykrotna laureatka Oskara, stosując tę prostą zasadę, ma wiele racji.
"Zakaz" dotykania twarzy popierają lekarze dermatolodzy, którzy potwierdzają jego niebywałą skuteczność. Warto pamiętać, że skóra jest narządem, a pocieranie jej dłońmi nie przynosi nic dobrego. Choroby, stany zapalne oraz trądzik w dużym stopniu są wynikiem codziennego dotykania twarzy brudnymi rękami. Jednak to tylko szczyt pielęgnacyjnej góry lodowej. Dotykanie palcami skóry, sprawia, że szybciej się ona starzeje.
Warto dodać, że głos w sprawie dotykania twarzy zabrali także lekarze medycyny estetycznej. Podkreślają, że linie mimiczne oraz owal twarzy bardzo mocno na takiej praktyce tracą. To bardzo ważne, aby pamiętać o tym, szczególnie po wykonywanych zabiegach kosmetycznych. Wiele osób ma wtedy tendencję do gładzenia skóry, a to duży błąd.
Kiedy można dotykać twarzy?
Powinnaś dotykać twarzy tylko dwa razy dziennie — podczas jej mycia rano oraz wieczorem. Przed codziennym rytuałem koniecznie umyj ręce, ponieważ masz na nich wiele bakterii oraz wirusów. Dopiero na oczyszczone dłonie nakładaj żel lub piankę myjącą skórę twarzy.
W przeciwnym razie na cerze zaczną pojawiać się nieprzyjemne niespodzianki w postaci wągrów lub trądziku, które zapewne będziesz próbować zaleczyć kosmetykami. Jednak wtedy wpadniesz w błędne koło, ponieważ problem leży w brzydkim nawyku, a nie w samej skórze.
