InspiracjeŚwiąteczneMiała plan ze "zbłąkanym wędrowcem", ale mąż ją przejrzał. Zeszłoroczną wigilię zapamięta na lata

Miała plan ze "zbłąkanym wędrowcem", ale mąż ją przejrzał. Zeszłoroczną wigilię zapamięta na lata

Dla Ewy Wigilia była dniem, w którym królowały miłość, śmiech i radość. Niestety jej mąż nie był ciepłą osobą, dlatego wiedziała, że kolejne święta będą wyglądały jak każdy inny dzień. Z desperacji postanowiła, że na kolację zaprosi swojego kochanka, który udawał zbłąkanego wędrowca. Siedzenie przy jednym stole z partnerem i kochankiem nie mogło się dobrze skończyć.

Wigilia z mężem i kochankiem nie była dobrym pomysłem.
Wigilia z mężem i kochankiem nie była dobrym pomysłem.
Źródło zdjęć: © Freepik | Yeko Photo Studio

15.12.2023 12:51

Ewa dość spontanicznie wyszła za Adama. Nie znali się długo, lecz czuli się ze sobą dobrze, więc okres poznania skrócili do minimum. Niestety był to duży błąd, którego kobieta pożałowała już po kilku miesiącach wspólnego życia. Mężczyzna stawiał na pierwszym miejscu pracę, przez co był wiecznie zajęty. Nie mieli w zwyczaju okazywać sobie uczuć, a romantyczna dusza Ewy cierpiała z każdym dniem. Wszystko zmieniło się po poznaniu Tomasza. Kobieta podzieliła się swoją nietypową historią z portalem "polki.pl".

Złota klatka Ewy

Adam był oschły i zdystansowany, lecz potrafił zapewnić żonie stabilność finansową. Kobieta nie musiała bać się o jutro, miała piękny dom i możliwość wydawania pieniędzy na swoje zachcianki. Początkowo rekompensowała sobie tym brak uczuć ze strony męża, lecz z czasem nowe gadżety przestały ją cieszyć.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Potrzeba bliskości i intymności była tak wielka, że kobieta szukała jej poza swoim małżeństwem i trafiła na Tomasza — miłość swojego życia. Poznali się w gabinecie lekarskim, mężczyzna został jej dermatologiem. Był przystojny, zabawny i dawał jej dużo swobody, czego nie mogła powiedzieć o swoim mężu. Pewnego razu umówili się na kawę i kobieta jasno przyznała, że ma męża. Nie chciała ukrywać tego faktu, bo prędzej czy później sekret zostałby ujawniony. Tomasz się nie zraził i dalej prosił o spotkania, co sprawiło, że oboje się w sobie zakochali.

Wigilia z mężem i kochankiem

Mijały tygodnie, a romans rozwijał się w najlepsze. Adam zupełnie nie zwracał uwagi na to, gdzie podziewa się Ewa. Wychodzenie na randki czy nocne schadzki były na porządku dziennym. Tomasz dawał jej wszystko, czego potrzebowała, a kobieta była pewna, że uczucie między nimi to właśnie miłość. Kiedy nadszedł grudzień, Tomasz wyznał, że nie wyobraża sobie spędzenia Wigilii bez swojej ukochanej. Kobieta również tego chciała, lecz nie wiedziała, jak pogodzić tę sytuację, przecież w domu czekał na nią mąż.

Przypływ emocji sprawił, że w jej głowie zrodził się "wybitny" plan, który pozwoli jej upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Tomasz miał się przebrać za zbłąkanego wędrowca i zapukać do jej drzwi w trakcie wigilii. Tego dnia kobieta ubrała się w najlepszą sukienkę i pomalowała usta krwistą czerwienią. Adam nawet nie zwrócił na to uwagi, lecz ta wiedziała, że nie dla niego tak wygląda.

Przed samą wigilią małżeństwo usłyszało pukanie do drzwi, a kobieta udała zdziwioną. Wprowadziła Tomasza i stwierdziła, że tradycja nakazuje przyjęcie zbłąkanego wędrowca. Adam przytaknął, choć widać było, że czuje się dziwnie z tym faktem. Podczas łamania się opłatkiem mąż uważnie lustrował zachowanie tej dwójki. Po kolacji zaproponował śpiewanie kolęd a rozkochana para przestała mieć jakiekolwiek hamulce. Patrzyli sobie w oczy i przestali myśleć o otaczającym ich świecie. Adam już wiedział. Spojrzał kobiecie głęboko w oczy i wyszedł z domu. Nie pojawił się ponownie, lecz zamiast niego kobieta otrzymała papiery rozwodowe. Gorzka prawda wyszła na jaw, lecz Ewa wreszcie była wolna.

Źródło: "Polki.pl"