InspiracjeMiejscaMieli świętować zaręczyny w górach. Wtedy narzeczony pokazał prawdziwą twarz

Mieli świętować zaręczyny w górach. Wtedy narzeczony pokazał prawdziwą twarz

Natalia była pewna, że Patryk to ten jedyny. Podczas ostatnich świąt chłopak przy całej rodzinie zapytał ją o rękę. Bez zastanowienia się zgodziła i już kilka dni po tym zaplanowała wspólny wyjazd w góry, by miło spędzić czas sam na sam z ukochanym. Podczas wycieczki jej narzeczony pokazał swoją prawdziwą twarz i omal nie naraził jej na niebezpieczeństwo.

Narzeczony zostawił ją samą w górach.
Narzeczony zostawił ją samą w górach.
Źródło zdjęć: © Freepik | evgenia1964

12.01.2024 16:40

Już jakiś czas temu Natalia myślała o romantycznym wyjeździe w góry, a ostatnie wydarzenia sprawiły, że nie wahała się ani przez chwilę i zaproponowała podróż swojemu narzeczonemu. Patryk już od jakiegoś czasu jeździł na wycieczki górskie, dlatego przyjął zaproszenie i podpowiedział, gdzie dokonać niezbędnych rezerwacji. Natalia jeszcze wtedy nie wiedziała, jaki z niego egoista! Jej traumatyczna historia została opisana na serwisie "polki.pl".

To miał być romantyczny wyjazd z ukochanym...

Dojeżdżając na stację w Zakopanem Natalia, myślała, że serce wyskoczy jej z piersi. Już dawno chciała odwiedzić góry zimą, gdyż w internecie widziała mnóstwo zdjęć z pięknymi krajobrazami. Zawsze brakowało jej towarzystwa na takie wyjazdy, a tym razem jej świeżo upieczony narzeczony chętnie wybrał się z nią na wycieczkę. Młoda kobieta myślała, że trochę pospacerują i wybiorą się na popularne szlaki, lecz jak się później okazało, grubo się myliła.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Już na samym starcie Patryk narzucił niesamowite tempo, przez co dziewczyna czuła, że dosłownie za nim biegnie. W trakcie wędrówki poprosiła, by ten nieco zwolnił, lecz jak się okazało, Patryk nie miał tego w planach. Jego zdaniem już i tak mieli tempo "emeryta po udarze". Minęło 30 minut, a Natalia poprosiła o przerwę. To, co usłyszała, nie mieści się w głowie.

Narzeczony naraził ją na niebezpieczeństwo

"Słuchaj, mam inny plan. Ja pójdę swoim tempem, ty swoim. I myślę, że oboje będziemy zadowoleni". Młoda kobieta nie mogła uwierzyć w to, co usłyszała. Była pierwszy raz w górach, a jej facet chciał ją zostawić? Patryk uważał, że trasa jest dobrze oznakowana a do wieczora jeszcze daleko, dlatego lepiej, jeśli się rozdzielą. Po zakończonej trasie mieli spotkać się w schronisku. Jak powiedział, tak zrobił i szybko pognał przed siebie. Natalia została zupełnie sama na obcym szlaku bez baterii w telefonie i prowiantu na drogę. Na domiar złego pogoda znacznie się pogorszyła.

Z braku wyboru dziewczyna pozostała w jednym miejscu i czekała, aż ktoś pojawi się na drodze. W jej żyłach krążyła adrenalina, a z oczu ciekły łzy. Jak on mógł ją tak zostawić? Przecież wiedział, że to jej pierwszy raz w górach. Kilka minut później dostrzegła trzy dziewczyny, które zmierzały w jej stronę. Bez zawahania się poprosiła o pomoc. Młode studentki pomogły jej przebyć trasę, a przy okazji wypytały o wszystkie szczegóły. Nie mogły uwierzyć, że narzeczony porzucił swoją kobietę pośrodku niczego. Po powrocie do schroniska Natalia nie wahała się i oddała pierścionek Patrykowi. Nie będzie się wiązać z takim egoistą na resztę życia.

Źródło: polki.pl"