Największe błędy przy zwalczaniu chwastów. Popełniasz? Nie dziw się, że wracają

Ilu ludzi, tyle metod na pozbycie się niechcianego zielska z ogrodu. Jedni już na wiosnę przekopują ziemię, pozostali wyrywają chwasty ręcznie, a jeszcze inni stosują opryski lub domowe mieszanki na wypalenie tych roślin do korzeni. Czy wszystkie te patenty na chwasty są dobre? Gdzie popełniamy błędy, że zielsko wraca na rabaty niczym bumerang? Od teraz będziesz wiedzieć, jak nie usuwać chwastów.

Zanim złapiesz się za usuwanie chwastów z ogrodu, lepiej przemyśl swoją decyzję dwa razy. Wielu ogrodników nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, co jest zielskiem, a co pożyteczną rośliną. W efekcie i pod wpływem emocji pozbywają się roślin, które wcale nie są wrogami, ponieważ nie potrafią ich odróżnić od chwastów. Takie nieświadome podejście do zabiegów ogrodniczych może sprawić, że zielsko w naszych ogrodach będzie się rozprzestrzeniać w błyskawicznym tempie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Innym, a równie podstawowym błędem w pozbywaniu się chwastów z ogrodu jest brak dokładności. Pieląc ręcznie rabaty lub grządki, wiele osób wyrywa tylko to, co widać, przez co korzeń zielska nadal zostaje pod ziemią i w bardzo krótkim czasie wypuści nowe rośliny. Tak samo jest w przypadku oprysku na chwasty, który wypala tylko wierzchnią część, a nie wnika do korzenia. Ręczne pozbywanie się nieproszonych roślin to jedna z najgorszych metod, która daje marne efekty i tylko pochłania czas oraz energię.

Wielu ogrodników uważa, że oprysk na chwasty załatwia sprawę, a przecież użycie chemicznego lub domowego preparatu nie daje nam najmniejszej gwarancji, że zielsko nie powróci. Znaczna część osób, kupując specyfiki, nie czyta etykiet, przez co nie wiedzą, jakie stężenie lub metoda stosowania go na zielsko jest wskazana przez producenta. W efekcie herbicydów jest za dużo lub za mało, a to również nie wpływa pozytywnie na efektywność pozbywanie się zielska.

Innym, ale równie ważnym błędem w stosowaniu oprysków na chwasty, który popełniamy nałogowo, jest to, że nie wykonujemy go przy odpowiedniej pogodzie. Wiatr, a nawet opady deszczu błyskawicznie zmyją środek z chwastów, a co gorsza przeniosą go na inne rośliny ogrodowe, a wtedy dopiero zaczynają się poważne problemy. Podczas pozbywania się chwastów nie dbamy również o własne bezpieczeństwo, a ubrania, rękawice lub okulary ochronne to przecież nasi sojusznicy.