PoradyOrganizacjaNie rób w czasie podróży autem. Zapomnisz, czym jest choroba lokomocyjna

Nie rób w czasie podróży autem. Zapomnisz, czym jest choroba lokomocyjna

Choroba lokomocyjna jest w stanie zepsuć każdą podróż. Ludzie cierpiący na tę przypadłość mają ogromny problem z przemieszczaniem, a każda najmniejsza wycieczka jest dla nich męką. Czasami sytuacja jednak wymaga tego, by pojechać w dłuższą trasę. W takim momencie dobrze jest się zabezpieczyć przed nudnościami i zawrotami głowy. Jest na to kilka sposobów!

Facet z chorobą lokomocyjną.
Facet z chorobą lokomocyjną.
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Monika Wisniewska

06.04.2024 15:49

Znasz to uczucie, gdy po kilkunastu minutach siedzenia w samochodzie odczuwasz ból głowy, nudności i oblewa cię zimny pot? Jeśli tak, to wiedz, że masz chorobę lokomocyjną. Jest to swego rodzaju zaburzenie wynikające ze sprzecznych sygnałów, jakie odbiera nasz mózg. Na całe szczęście medycyna ma na to kilka rozwiązań. Poza tabletkami znajdzie się kilka naturalnych sposobów, które pomogą przeżyć ci drogę w dobrym zdrowiu.

Czego nie robić w podróży, gdy ma się chorobę lokomocyjną?

Większość osób zdaje sobie sprawę ze swojej przypadłości, lecz nie robi nic, by zapobiec chorobie. Czasami wystarczy niewłaściwy posiłek przed lub w trakcie trasy, by przez całą drogę cierpieć katusze związane ze złym samopoczucie.

Podczas jazdy zrezygnuj z ciężkiego tłustego jedzenia. Obciążysz tym żołądek, który w czasie jazdy jest bardzo wrażliwy. Przy drogach szybkiego ruchu nie ma sklepów i restauracji, a jedynie stacje paliw i fast foody, które można zamówić bez wychodzenia z auta. Choć kusi cię, by zjechać z trasy i zjeść pyszne frytki, lepiej tego nie rób. Napełnienie żołądka śmieciowym jedzeniem pogorszy twój stan, a choroba lokomocyjna będzie dawać o sobie znać przez całą drogę.

Podczas jazdy chcesz odwrócić swoją uwagę smartfonem lub książką? To błędne myślenie! Podczas jazdy nie powinno się korzystać z urządzeń elektronicznych, które jedynie dostarczają bodźców, a te wywołują objawy choroby lokomocyjnej. Czytanie książki wydaje się bezpieczniejsze, ale i ona nie jest dobrym wyborem. Na czas jazdy lepiej odpuść takie aktywności — podziękujesz sobie później.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak zapobiec chorobie lokomocyjnej?

Na chorobę lokomocyjną cierpią głównie dzieci, lecz z czasem wyrastają z tej przypadłości. Nie jest to jednak reguła i podróżowanie różnymi środkami transportu może być uciążliwe nawet w dorosłym życiu. W aptekach dostępne są różnego rodzaju tabletki na zahamowanie objawów choroby. Mimo to warto wypróbować kilka domowych sposobów, które również zdają egzamin.

Świetnym środkiem przeciwko chorobie lokomocyjnej jest napar z imbiru. Warto go pić przed i w trakcie podróży. Dzięki swojemu działaniu reguluje procesy trawienne i wyzwala produkcję hormonu, który obniża ciśnienie krwi. Imbir można przyjmować w różnych formach, ale najlepsza będzie herbata lub napar.

Alternatywą dla imbiru jest mięta pieprzowa. Jest pełna mentolu, który ma działanie rozkurczające i uspokajające, co pomaga zahamować uczucie nudności i ściśniętego żołądka, które wywołuje choroba lokomocyjna. Podobnie jak w przypadku imbiru, najlepiej pić napary i niesłodzone herbaty.

Jeśli czujesz, że nudności przejmują nad tobą kontrolę, poproś kierowcę, by nie wykonywał gwałtownych ruchów i utrzymywał stałe tempo jazdy. Nagłe zrywy mogą sprawić, że treść żołądka podejdzie ci do gardła, a to najczęściej kończy się wymiotami. W takiej sytuacji uratuje cię jedynie spokój i głębokie oddechy nim dotrzesz do celu.