Porady"Nie wychodź z mokrymi włosami, bo zachorujesz". Lekarz wyjaśnia, czy to prawda

"Nie wychodź z mokrymi włosami, bo zachorujesz". Lekarz wyjaśnia, czy to prawda

Kobieta wyciera włosy ręcznikiem
Kobieta wyciera włosy ręcznikiem
Źródło zdjęć: © Getty Images | Boy_Anupong
12.02.2024 10:38, aktualizacja: 12.02.2024 11:33

"Nie wychodź z mokrymi włosami" - krzyczała każda mama. Czy mokre włosy mogą przyczynić się do przeziębienia? Specjalista ds. chorób zakaźnych postanowił rozprawić się z tym popularnym mitem.

Spacer z psem czy wyjście do sklepu późnym wieczorem może być ryzykowne. W końcu wychodzenie z domu z mokrą głową może skończyć się grypą czy zapaleniem płuc. Przynajmniej tak mówiły nam mamy i babcie.

Czy aby na pewno jest to prawda? Redaktorzy serwisu Daily Mail postanowili porozmawiać o tym ze specjalistą ds. chorób zakaźnych. Okazuje się, że mokre włosy nie mogą wywołać choroby. Poznaj opinię eksperta.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czy wychodzenie z mokrą głową może wywołać zapalenie płuc?

Długie i gęste włosy to marzenie wielu kobiet. Niestety, pożądana długość ma swoją cenę. Włosy schną godzinami, a my nie zawsze mamy czas na użycie suszarki. Część z nas zwyczajnie jej unika, ponieważ wysoka temperatura może nieodwracalnie uszkodzić pasma. Zdarza się, że wychodzimy z domu z wilgotnymi włosami. To przepis na przeziębienie. Przynajmniej według babć, które przestrzegały nas przed wychodzeniem z mokrą głową.

Czy to naprawdę jest ryzykowne? Okazuje się, że... nie. Prof. Paul Hunter to specjalista ds. chorób zakaźnych. W rozmowie z serwisem Daily Mail wyjaśnił, czy wychodzenie z mokrymi włosami jest tak niebezpieczne, jak mogłoby się wydawać. Zadaniem profesora, mokre włosy nie mogą wywołać zapalenia płuc czy grypy. Jedynym powodem, dla którego moglibyśmy zachorować, jest kontakt z zakażonym człowiekiem.

Mokre włosy a przeziębienie

Specjalista dodał też, że wilgotne włosy mogą doprowadzić do wyziębienia organizmu. Wychłodzony organizm szybciej łapie infekcje, co potwierdzają badania przeprowadzone przez prof. Rona Ecclesa z Cardiff University’s Common Cold Centre.

Przebadano aż 180 osób, które podzielono na dwie grupy. Pierwsza grupa miała na sobie skarpetki, zaś osoby przynależące do drugiej grupy musiały zanurzyć swoje stopy w zimnej wodzie. Wszyscy uczestnicy mieli styczność z osobą zakażoną wirusem. Okazało się, że osoby przebywające w zimnie zarażały się o 10 proc. częściej, niż osoby noszące skarpetki. "Chociaż jest to kontrowersyjne, to uważam, że w pewnych okolicznościach wyziębienie może wywołać przeziębienie, jeśli masz już wirusa" - tłumaczy prof. Ron Eccles.

Jaki jest z tego wniosek? Wychodzenie z domu z mokrymi włosami nie może wywołać zapalenia płuc czy grypy, jednak niesie za sobą ryzyko wyziębienia organizmu. Jeśli dopiero co umyłeś włosy i planujesz spotkać się ze znajomymi czy też wejść do pomieszczenia pełnego ludzi, lepiej wysusz pukle.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także