Palisz mokrym drewnem? Mandat wisi w powietrzu
Drewno to jedno z popularnych paliw, którymi posługujemy się zimą do ogrzania naszych domów. Uznaje się je za odnawialne źródło energii, lecz tylko wtedy, gdy jest w pełni wysuszone. Palenie mokrym opałem prowadzi do problemów z kominem i piecem, a jeśli ktoś na nas naskarży, grozi nam surowy mandat.
03.02.2024 16:29
Gęsty, siwy dym unoszący się z kominów w okolicy to najprawdopodobniej efekt palenia mokrym drzewem. Wiele osób nie zwraca uwagi na to, co akurat wrzuca do pieca, a to skutkuje poważnym zanieczyszczeniem środowiska, a także przyszłymi problemami z całą instalacją grzewczą. Osoby, które palą mokrym drewnem, tracą więcej, niż im się wydaje.
Dlaczego nie wolno palić mokrym drewnem?
Mokry opał ląduje w naszych kotłowniach zazwyczaj w środku zimy, gdy kończą się suche zapasy. Palenie wilgotnym drewnem wydaje się bardziej ekonomiczne niż kupowanie nowego, suchego opału, lecz prawda jest taka, że taki materiał ma mniejszą wartość energetyczną i daje znacznie mniej ciepła podczas spalania. Aby ogrzać ten sam dom potrzeba znacznie więcej opału niż w przypadku suchych kostek drewna. Oznacza to, że puszczamy pieniądze z dymem, a przy okazji psujemy komin i zatruwamy środowisko.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Palenie mokrym drewnem to nie tylko kwestia ekonomiczna, lecz także ryzyko uszkodzenia komina i pieca. Jak to możliwe? Woda zawarta w naturalnym surowcu zaczyna parować i unosić niebezpieczne substancje, które powoli osadzają się w kanale komina. W ten sposób wytwarza się klejący kreozot – smolista maź, która zatyka komin i powoduje niedrożność. Dym może zacząć się cofać i nieść ryzyko zatrucia się spalinami.
Palenie mokrym drewnem grozi mandatem
Nie od dziś wiadomo, że spalanie powoduje przemianę surowca w niebezpieczny dym, który zatruwa atmosferę. Nie inaczej jest w przypadku mokrego drewna, które po spaleniu unosi się gęstym siwym smogiem, zawierającym lotne smoły. Pył i niebezpieczne gazy trafiają do atmosfery, a rakotwórcze substancje zostają wciągnięte do naszych płuc. Grozi to nowotworem, uaktywnieniem astmy oskrzelowej i innymi problemami z oddychaniem. Lekarze są zdania, że benzo-a-piren, czyli jedna z najbardziej niebezpiecznych substancji smogu, działa na układ immunologiczny człowieka, powoduje problemy z płodnością czy uszkodzenie wątroby.
Jeśli twój sąsiad zauważy, że od jakiegoś czasu z twojego komina unosi się gęsty biały dym, który zatruwa okolicę, może wezwać odpowiednie służby. Jeśli okaże się, że palisz mokrym drewnem, straż miejska ma prawo wystawić ci mandat nawet o wysokości 500 zł. Lepiej nie ryzykować i powstrzymać się od wykorzystywania mokrego drewna. Oszczędzisz pieniądze, piec, komin, zdrowie i unikniesz kary.