Partner ciągle przestawia termostat? Lekarz wskazał powód i nie są nim oszczędności

Ciągle jest ci zimno? Bez przerwy podkręcasz kaloryfery, a twój partner narzeka, że jest mu za ciepło? To częsty problem, który ma swoje uzasadnienie medyczne. Okazuje się, że płeć ma tu niebagatelne znacznie.

Odczuwanie temperatury to indywidualna sprawa. Niektórzy z nas odczuwają ciepło nawet zimą, chodząc z rozpiętą kurtką, a jeszcze inni opatulają się w swetry już późnym latem. Naukowcy postanowili ustalić, dlaczego każdy z nas inaczej odczuwa temperaturę.

Wyniki przeprowadzonego badania okazały się zaskakujące. Zdaniem badaczy, to kobiety częściej odczuwają zimno i nie wynika to z "kobiecej nadwrażliwości", jak sądzono jeszcze w latach 60.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kobiety odczuwają temperaturę tak samo jak mężczyźni, a wzmożone odczuwanie zimna wynika z kobiecej nadwrażliwości — to mit, który sięga lat 60. ubiegłego wieku. Po sześćdziesięciu latach naukowcy postanowili sprawdzić, czy kobiety i mężczyźni tak samo reagują na zmiany temperatury. Badania wykazały, że przedstawicielki płci pięknej odczuwają zimno już o trzy stopnie wcześniej niż mężczyźni.

Doktro Michael Mosley rozwinął ten temat w audycji nadawanej Radio 4 Today. "Wolę zimno, a moja żona lepiej czuje się w cieple. Podczas tworzenia swojego podcastu odkryłem, że opiera się to na fizjologii" - tłumaczy lekarz. To wina wyższej temperatury ciała u pań. Wpływa na to wiele czynników, takich jak wolniejszy metabolizm, zmiany hormonalne czy cykl miesiączkowy.

Zdaniem badaczy z University of Maryland School of Medicine w USA wyższa temperatura ciała przekłada się na szybsze odczuwanie zimna. Ciało szybko przyzwyczaja się do podwyższonej temperatury, przez co zmiana jest odczuwalna znacznie szybciej i intensywniej.

Tabletki antykoncepcyjne bazują na dwóch hormonach — progesteronie i estrogenie. Każdy z nich jest naturalnie wytwarzany przez jajniki, a stałe przyjmowanie hormonów uniemożliwia zajście w ciążę i... zwiększa odczuwanie zimna. Zarówno progesteron jak i estrogen zwiększają temperaturę ciała, co przekłada się na uwrażliwienie na zmiany temperatury.