Po tym poznasz, że ktoś cię nie lubi. To ewidentne oznaki

Człowiek to istota, która łaknie kontaktu z innymi. Właśnie dlatego potrzebujemy czuć się lubiani. Oczywiście nie mówimy o aprobacie całego społeczeństwa, a sympatii bliskich nam osób. Czasami jednak odczuwamy niepewność co do szczerych uczuć nowo poznanych ludzi. Warto wtedy zwrócić uwagę na kilka szczegółów, które dowiodą nam, czy ktoś darzy nas prawdziwym zainteresowaniem.

Wystarczy dosłownie kilka sekund na to, by przekonać się, czy ktoś nas lubi. Nasza wrodzona intuicja daje nam jasne sygnały, a potwierdzeniem przypuszczeń mogą być obserwacje osoby, co do której mamy wątpliwości. Warto być czujnym, by nie tracić czasu na osoby, które nie są zainteresowane naszym towarzystwem.

Głowa to ta część ciała, która jest pierwszą, na jaką zwracamy uwagę. Jej ruchy mogą wiele powiedzieć o właścicielu. Jeśli ktoś nie patrzy nam w oczy i często się rozgląda, to sygnał, że nie jest nami zainteresowany i szuka lepszej opcji dookoła. Z drugiej strony kompletny bezruch i przenikliwe patrzenie w oczy również nie oznacza przejawu sympatii, a wręcz przeciwnie, ktoś próbuje nas zdominować.

Kiedy z kimś rozmawiasz, warto rozwijać myśli i dodawać kolejne wątki, które tworzą wartościową konwersację. Odpowiadanie zdawkowymi "tak" lub "nie" to wyraz niezainteresowania i chęci ucięcia rozmowy. Nawet nieśmiałe osoby są w stanie wykrztusić więcej niż dwa słowa. Jeśli łapiemy z kimś dobry kontakt, zwyczajnie to czujemy. Podobnie w przypadku, gdy rozmowa widocznie się nie klei – nasza intuicja wręcz krzyczy, że to towarzystwo nie jest dla nas odpowiednie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Może wydawać ci się to śmieszne, ale układ stóp podczas rozmowy to jak mowa niewerbalna. Bardzo szybko zweryfikujesz stosunek danej osoby do ciebie. Stoisz z jakąś osobą twarzą w twarz, ale jej stopy kierują się do zewnątrz? To znak, że nie darzy cię sympatią. Najbardziej widać to w momencie, gdy pozycja jest wręcz boleśnie zakrzywiona, tak jakby ktoś przygotowywał się do ucieczki.

Kolejny, bardziej dosadny znak, który mimo wszystko ignorujemy, to zerwanie kontaktu. Nikt zainteresowany waszą relacją nie urywa kontaktu z dnia na dzień. Szczególnie widoczne jest to w rozmowach online, gdy osoba po drugiej stronie ekranu nie ma odwagi na konfrontację.

Pamiętaj, by ufać swojemu przeczuciu, bo to zazwyczaj ono w pierwszej kolejności mówi ci, czy coś jest nie tak. Ruchy głowy, układ stóp czy patrzenie w oczy to jedynie potwierdzenie naszych przypuszczeń. Mowa niewerbalna to coś więcej niż ci się wydaje.