Podlewam pelargonie. Szybko budzą się po zimie i obsypują kwiatami

Wiosna to czas, kiedy należy wystawić pelargonie na zewnątrz. W zimie były w stanie spoczynku i nabierały sił do kolejnego sezonu. Aby nieco je pobudzić do wzrostu, podlej je odżywką wzbogaconą o niezbędne witaminy i minerały. Po takim zastrzyku energetycznym kwiatów będzie co niemiara!

Czy wiesz, jak obudzić pelargonie po zimie? W czasie chłodnych miesięcy pelargonia potrzebowała minimalnej opieki, by jedynie przetrwać do kolejnej wiosny. Wystarczyła jej odrobina wody i słońca, a wszystko po to, by zregenerować siły po letnim sezonie. Budzenie pelargonii ma kilka etapów, począwszy od zmiany otoczenia aż do nawożenia specjalną odżywką. Sprawdź, jak przygotować ją do wiosny!

Jeśli chcesz, by twoja pelargonia szybko zakwitła, koniecznie zajmij się nią w należyty sposób. Wybudzanie pelargonii to przede wszystkim przystosowanie jej do nagłej zmiany temperatury. Przez zimę trzyma się ją zimnym pomieszczeniu, dlatego wiosną trzeba stopniowo przenosić ją w do cieplejszego pomieszczenia.

Kiedy temperatura na zewnątrz zaczyna być na poziomie 15-18 stopni Celsjusza, możesz ją spokojnie wystawić na parapet. Ważne, by nocą temperatura nie spadała poniżej zera, bo może to uszkodzić roślinę. Pelargonia potrzebuje dużo wody, by uzupełnić wszystkie braki, dlatego podlewaj ją co kilka dni, by zawsze miała wilgotną glebę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Około 3-4 tygodnie po wybudzeniu warto zmienić podłoże na bardziej odżywcze. Gleba musi być żyzna, zmieszana z naturalnym kompostem, który uzupełnia poziom azotu, fosforu i potasu. Odczyn pH może wahać się między 6,0 a 7,0, co sugeruje, że pelargonia lubi lekko kwaśne i obojętne podłoże.

Pelargonia dobrze rośnie, gdy w ziemi znajduje się sporo wapna. Dzięki niemu jest w stanie wyhodować mocne i silne pędy odporne na wiatr, deszcz czy grad. Na sam koniec warto dodać, że podłoże powinno być jak najluźniejsze i przepuszczalne. Najlepiej mieszać glebę z piaskiem i torfem, a na dno dać nieco perlitu.

Mniej więcej po dwóch tygodniach od regularnego podlewania pelargonii można zacząć ją dokarmiać. W zimie pelargonia nie miała dostępu do żadnych substancji odżywczych, więc potrzebuje solidnego uzupełnienia witamin i minerałów. Odżywkę możesz kupić w sklepie ogrodniczym lub przygotować w domu zupełnie za darmo.

Do przygotowania nawozu przyda się sporo łupin cebuli, które i tak najprawdopodobniej wyrzucasz do kosza. Są bogate w pierwiastki mineralne i witaminy z grupy B. Wystarczy, że zbierzesz 5 garści łupin i zalejesz je dwoma litrami wrzącej wody. Najlepiej podzielić łupiny na słoiki, by mieć odżywkę na kilka porcji.

Taką odżywkę należy odstawić na 24 godziny do ciemnego miejsca. Po dobie wywar ląduje w konewce wypełnionej wodą w proporcji 1:1. Woda powinna być przegotowana lub odstana, by roślina lepiej ją przyjęła. Co jaki czas aplikować odżywkę? Najlepiej całe lato, aż do momentu, gdy pelargonia zacznie przekwitać i ponownie zapadnie w stan spoczynku.