InspiracjePosprzątała łazienkę synowej. Usłyszała wiązankę narzekań i pretensji

Posprzątała łazienkę synowej. Usłyszała wiązankę narzekań i pretensji

Czy posprzątanie łazienki może być powodem do kłótni? Pewna kobieta uważa, że jej synowa naskoczyła na nią po tym, jak dowiedziała się o porządkach w swoim domu. Starsza kobieta chciała jej jedynie pomóc, a skończyła ze łzami w oczach. Czy jej synowa miała prawo tak się do niej odezwać?

Sprzątanie łazienki stało się kością niezgody
Sprzątanie łazienki stało się kością niezgody
Źródło zdjęć: © Getty Images | jose carlos cerdeno martinez

25.01.2024 17:22

Relacja między teściową a Elą była zawsze dobra. Synowa nie mówiła do niej "mamo", lecz ta rozumiała, że ciężko ot tak przestawić się na czułe słowa wobec prawie obcej kobiety. Po urodzeniu wnuka, synowa cierpiała z powodu blizny po cesarskim cięciu, dlatego (na zmianę z jej mamą) teściowa zajmowała się malutkim Dominikiem. Kiedy młoda mama wydobrzała, kontakt nieco zmalał, lecz starsza kobieta w dalszym ciągu cieszyła się z rodziny, jakiej dorobił się jej syn. Niestety Ela nie miała o niej podobnego zdania. Cała historia została opublikowana na portalu "wazne.net".

Pomoc dzieciom to dla mnie przyjemność

Mały Dominik był oczkiem w głowie babci. Jako iż był jej jedynym wnukiem, babcia chciała spędzać z nim jak najwięcej czasu. Była już na emeryturze, dlatego nie brakowało jej czasu na kontakt z rodziną. Kilka razy w tygodniu zabierała go na spacery, a przy okazji ważniejszych wyjść rodziców, zostawała z dzieckiem na kilka godzin.

Pewnego dnia syn zadzwonił z prośbą, czy matka mogłaby wpaść do nich na cztery godziny, bo razem z Elą mają coś do załatwienia na mieście. Nie mogła odmówić, dlatego prędko pośpieszyła do dzieci. Synowa wyjaśniła, kiedy należy nakarmić malucha, i zostawiła jej wszystkie potrzebne rzeczy. Dominik to grzeczne dziecko, nie było z nim problemu, więc po jedzeniu zaraz zasnął w swoim łóżeczku. Do tego momentu historia nie wyróżnia się niczym szczególnym, lecz jedna rzecz doprowadzi do rodzinnej kłótni.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kobieta miała wolną chwilę i zauważyła, że w łazience jest dość brudno. Kabina prysznicowa i wanna nie wyglądały najlepiej. Możliwe, że Ela nie miała czasu na sprzątanie, dlatego teściowa postanowiła zrobić jej "prezent" i wysprzątała całą łazienkę na błysk.

Nie takiej reakcji się spodziewała

Dzieci wróciły za jakiś czas i podziękowały matce za opiekę. Syn zaproponował herbatę i coś słodkiego. W tym czasie Ela wybrała się do toalety i wróciła ze skwaszoną miną. "Co się stało z łazienką?" powiedziała lodowatym głosem. Teściowa nie wiedziała, co powiedzieć, lecz po chwil oznajmiła, że chciała jedynie pomóc w domu...

Ela wpadła w szał i zaczęła krzyczeć, by ta nie wtrącała się w ich życie. Jej zdaniem matka rządziła się mieszkaniem, a przecież miała jedynie zostać na chwilę z Dominikiem. Syn próbował załagodzić sytuację, lecz starsza kobieta nie chciała dłużej uczestniczyć w tej sprzeczce. "Co zrobiłam nie tak?" zadawała sobie to pytanie przez całą drogę do domu. "Nie grzebałam im po szafkach, chciałam jedynie znaleźć detergenty i pomóc w domowych obowiązkach. Nie wiem, jak mogła wymyślić taką historię o naruszaniu prywatności". Reakcja synowej nie była zbyt przyjemna i sprawiła, że starsza kobieta zmieniła do niej stosunek.